Tyler
Obudziłem się spojrzałem na zegarek było już po 9. Obróciłem się. Chciałem przytulić się do Josha ale zamiast do niego to zrobiłem to z kołdrą.(Chodzi o przytulasa zboczuszki jedne😏)Znów go nie było o tak wczesnej porze. Gdzie on polazł. Miałem zamiariar do niego zadzwonić ale po chwili otworzyły się drzwi a w nich stał Jishwa z wielką czerwoną tacą. Podał mi kwiatka w wazoniku oraz śniadanie. Podziękowałem dając mu całusa w policzek i zabrałem się do jedzenia.
-I jak smakują ci moje naleśniki? - zapytał Josh
-Oczywiście kochanie, są przepyszne!
Podałem mu tacę i poszedłem do walizki wyjąć sobie ciuchy. Było dość chłodno więc ubrałem żółtą bluzę i swoje czarne spodnie. Josh jak zwykle koszulkę z logo nasy i spodnie z wielkimi dziurami na kolanach. Ubrał się tak bo stwierdził, że jest mu ciepło.
***
Godzina przed koncertemJestem okropnie zdenerwowany przed tym koncertem. Boję się tego. Nie mam pojęcia dlaczego. Zawsze dobrze mi szło na koncertach więc pewnie na tym też będzie dobrze. Spojrzałem na Josha lecz go nie było.
Po chwili wyszedł z łazienki i powiedział
-Słuchaj, Jenna będzie na koncercie, który odbędzie się wtedy kiedy chcemy się ujawnić.
-O jap... No trudno będzie musiała to jakoś znieść.
-Robiłeś z nią to?
-Ale co? - droczyłem się z nim.
-Uprawiałeś z nią seks?
-Nie przecież jestem tylko twój kocie ;)
-Od kiedy jestem dla ciebie kotem?
- Zawsze nim byłeś.
Nagle Jish popchnął mnie na kanapę. Spoglądałem na niego wzrokiem pożądania. Lecz kiedy mieliśmy się *seksić* dotarło do nas że za 20 minut wychodzimy na scenę. Josh jednak nie odpuścił. Zdjął ze mnie spodnie i zaczął mnie masturbować. Kiedy miałem dojść przestał poruszać ręką pozbył się swoich ubrań i momentalnie wbił się we mnie. Poczułem na swoich policzkach łzy i bół w dolnych partiach. Joshua po chwili nie poruszał się i dał mi się przyzwyczaić. Potem jego ruchy stały się agresywne. Dosłownie po 10 minutach sperma pobrudziła mnie i Josha. Osobno wzięliśmy szybki prysznic i zaczął się koncert.*****
Podczas koncertu
Josh
Jak zwykle Ty był pewny siebie na scenie. Noe mam pojęcia czego on się tak bardzo bał. Fani krzyczeli i śpiewali razem z nim. Obserwowałem go co chwilkę. Jak ja natrafiłem na tak cholernie seksowne ciacho? Te pytanie łazi mi cały czas po głowie.
Nadszedł czas na piosenkę "The run and go" Tyler zawołał mnie abym wystukiwał rytm piosenki na jego pianinie. Fani krzyczeli z radości gdy zauważyli jak pocałowałem Tyja w czułko na koniec tego utworu. Szybko pobiegłem i usiadłem za perkusję.***
Koniec koncertu
Tyler
Oboje pożegnaliśmy się z naszymi szkieletami i udaliśmy się w stronę naszego hotelu. Byłem okropnie zmęczony więc zasnąłem bez mycia się. Josh oczywiście jest pan czyścioszek i musiał się wykąpać.
Po długiej kąpieli Josh przyszedł do mnie położył się i momentalnie zasnął lecz zdążył powiedzieć jeszcze krótkie "Kocham cię"
***
Rozdział odrobinę dłuższy ale myślę że się spodobał 😜😁
A tu macie mój fanart Josha z nowej ery 💛💛
Stay alive( ͡°з ͡°)
CZYTASZ
The banditø tøur
Hayran KurguPodczas trasy koncertowej wydarzy się coś na co czekali wszyscy fani shipu Joshler! ||-//