Tyler
Znów to samo co dzieje się rano. Śniadanie, przytulasy i całusy. Tylko dziś Josh miał spotkać się że swoimi rodzicami. Dopiero dziś im powie że jest homoseksualny. Nie wiem jak on wytrzymał tak długo. Bardzo się denerwował. Kazałam mu się uspokiić, a on pobiegł po moje ukulele.
-Zagraj mi coś na rozluźnienie. Wiem, że to zawsze pomaga.
Zacząłem grać We don't believe what's on TV. Ale w tej wolniejszej wersji. Kiedy utwór się skończył Josh poprosił o jeszcze jeden ale usłyszeliśmy pukanie do drzwi. Schowałem ukulele do pokrowca i szybko pobiegłem się ubrać. Nie będę widać się na samych bokserkach. Joshua wstaje zawsze wcześniej niż ja, dlatego on nie musiał się o to martwić. Wziąłem prysznic i ubrałem swoje pierwsze lepsze ciuchy czyli niebieską koszulkę z tygrysem i czarne spodnie. Tak, tak koszulka z ery vessel. Wyszedłem z łazienki i ujrzałem mamę josha i tatę. Widać po ich twarzach, że są dość sympatyczni. Ale okaże się to za chwilę kiedy Josh opowie im całą prawdę.
-Mamo i tato to jest mój chłopak Tyler - przez chwilę kobieta nie wiedziała co powiedzieć a mężczyzna wstał zza stołu i mnie przytulił.
-Bardzo miło mi cię poznać - zaczął tata Josha
-Dlaczego nam nic nie powiedziałeś Joshua? - zaczęła mama ze łzami w oczach
-Bałem się, że tego nie zaakceptujecie.
-Będziemy cię tolerować takie jakim jesteś kochanie. Jesteś naszym synem. -powiedziała blondynka (jego mama ma chyba blond włosy c'nie?)
-Bardzo was kocham - po tych słowach wszyscy wstali i zaczęliśmy się przytulać. Kiedy tata wyjechał z tekstem:
-Kto dostaje, a kto daje? -Josh zrobił się cały czerwony i ja tak samo. Nie odpowiedzieliśmy na to pytanie, ponieważ przerwała nam mama Jisha
-Możesz chociaż raz być poważny i dać im spokój. Oni nas się nie pytają czy pieprzyliśmy się na przykład, na stole o. Wtedy ja wybuchłem śmiechem. Nie dałem rady. Josh tak samo i jego mama też lecz tacie raczej do śmiechu nie było.
-Dobra ja już idę z tym starcem a wy bawcie się dobrze na dzisiejszym koncercie papa- wyszli a my położyliśmy się obok siebie i rozmawialiśmy na temat trzech nowych piosenek. Tym razem na początku zagramy "Jumpsuit", a potem "Nico and the niners" Następnie "levitate" Ehh to może od razu pokarzę wam scenariusz naszego koncertu:Jumpsuit
Nico and the niners
Levitate
We don't believe what's on TV
The judge
Screen
Holding on to you
Heathens
Stressed out (ale mam pomysł na inne słowa i dziś tak zaśpiewam)
Lane boy
Car radio
Truce i tress na piosenki pożegnalne
***
Koncert
Josh podczas natn fani wymyślili sobie żółte kwiaty przyłożone do latarkę przy telefonach efekt był zajebisty. Nasi fani naprawdę nas kochają kiedy prawie dostałem dildosem w głowę Tyler kopnął ho że sceny i śpiewał dalej nadszedł czas na holding on to you kiedy to ja robię salto w tył. Potem uderzyłem tyja w tyłek a fani krzyczeli już lepiej nie wspominać a fanach shipu joshler oni to aż płakali. Kiedy ty zaczął śpiewać car radio a następnie wchodzić na górę sceny zrobiło mi się okropnie nie dobrze. A co jeśli on spadnie i zrobi sobie krzywdę? No cóż dam radę. Przetrwam to. Nadszedł czas na koniec koncertu Tyler śpiewał Truce a mi aż łzy poleciały. Nie sory ja wyłem, a fani to nagrywali. Wkurwiłem się na kamerzystów którzy dali na wielkim bilbordzie mnie jak płaczę. No cóż ja też mam uczucia.
***
Wieczór
Spakowaliśmy się i ruszyliśmy w dalszą trasę. Nasz kierowca przygotował nam w tyle busa łóżka i położyliśmy się spać. Jutro wolne i potem znów na scenę. Myślę że dam radę.
CZYTASZ
The banditø tøur
FanfictionPodczas trasy koncertowej wydarzy się coś na co czekali wszyscy fani shipu Joshler! ||-//