13. Zmiany

998 37 6
                                    

Miranda

Więc tak. Pogodziłam się z Gazzy'm. Poprostu. Staram się nie wracać do tego co się wydarzyło. Ostatnio stał się jakiś spokojniejszy, milszy. To co uwielbiam w nim najbardziej. Naprawdę, gdyby ludzie wiedzieli jaki jest poza kamerami... To totalnie inny człowiek. Zagrywa takiego tylko dla pieniędzy.. Szkoda. Uczy się na błędach, to najważniejsze. Od kilku dni jednak często zamyka się w pokoju i siedzi tam w ciszy sam ze sobą. Jakby o czymś myślał lub nad czymś rozważał. Zdziwiłam się też gdy raz przyszedł do domu z wytatułowaną buźką na czole " x ( ".
Gdy zapytałam się co to jest on odpowiedział że jego dusza. Zaniepokoiłam się tym ale nic nie mogę zrobić.

                                   *

Leżałam u niego na kanapie i przy włączonym tv pisałam z Danielle i dziękowałam jej bo w końcu gdyby nie ona nie wiem jak by to się dalej potoczyło. Odziwo Bhabie dla wszystkich była wredną suką ale dla swoich przyjaciół bardzo kochaną osobą. Stałam się częścią tej rodziny. Pisałam jej o tym wszystkim co dzieje się z Gazzy'm zupełnie jak najlepszej przyjaciółce. Myślę że już nią została. Dani zachęcała mnie do rozwijania swojego instagrama, wyłączenia opcji "konto prywatne" na "konto ogólne" i dodawania ciekawych zdjęć. Mogę sobie zrobić w sumie też pierwsze zdjęcie z Pump'em. Pomyślałam że OK. Niech już świat ( i te jego faneczki ) się pogadzą że z nim jestem. Więc weszłam na mojego ig i zrobiłam to co podpowiedziała mi moja przyjaciółka. Znalazłam w galerii też kilka moich (myślę że fajnych) zdjęć i je dodałam. Po kilku minutach ludzie zasypali mnie lajkami i komentarzami. Często też oznaczali Lil Pump'a. Po kilkunastu minutach Dani wysłała mi screenshoty z fanowskich kont rapera na których były moje zdjęcia. Ahh jakie to dziwne naprawdę. Ale postanowiłam sprawdzić co robi Gazzy bo naprawdę gdyby nie telewizor, w tej willi było by cicho. Weszłam po schodach na górę zeby dojść do jego pokoju. Drzwi były lekko uchylone a on siedział na balkonie i coś przeglądał w telefonie. Podeszłam bliżej niego i usiadłam na przeciwko.
- Robisz coś ważnego? - zapytałam.
- A co? - odparł nie odwracając wzroku od telefonu.
- Tak tylko pytam. Bo może chciałabym trochę poprzytulać się do mojego rapera. On nic nie odpowiedział tylko nadal patrzył się w swojego IPhone'a. Wstałam, wzięłam mu telefon i położyłam na półce obok i usiadłam mu na kolanach. Objęłam go jedną ręką i oparłam głowę na ramieniu.
- Patrz jakie piękne niebo - oznajmiłam patrząc się na nie.
- Zupełnie jak twoje oczy. - odpowiedział.
- Nie sądziłam że Lil Pump powie coś tak miłego wiesz.
- Ja też nie. Zmieniłaś mnie. - wtedy poczułam że to prawda. Nie jest już taki jak był na początku. Nienawidziłam starego Lil Pump'a. Popatrzyłam mu się w oczy i pocałowałam go lekkim, romantycznym pocałunkiem.
- Powiedz mi skąd w tobie tyle smutku? - zapytałam go.
- Przechodzę przez trudny czas... - odparł smutny.
- Masz depresję? - zaniepokoiłam się.
- Chyba tak. Wiesz... Moi menadżerowie robią ze mnie maszynkę do zarabiania pieniędzy. Wykańczają mnie psychicznie. Muszę co noc koncertować i ci fani których kocham ale nie dają mi spokoju. W dodatku nigdzie nie mogę przejść normalnie bo paparazzi łapie każda chwilę mojego życia. Jedyne co trzyma mnie przy życiu to ty. - oznajmił. Zrobiło mi się go żal. Wiem że teraz potrzebuje dużo miłości. Pocałowałam go znowu. To było cudowne. Potrzebowaliśmy siebie nawzajem. Gazzy odwzajemniał pocałunki. Z chwilą stawały się coraz bardziej namiętne. W końcu złapał mnie za pośladki i podniósł się a ja objęłam go nogami w talii. Podszedł do łóżka i mnie na nim położył. Ja leżałam a on nademną całował mnie po szyi zostawiając przy tym kilka malinek. Zdjęłam mu koszulkę i teraz ja byłam nad nim. On leżał a ja na nim usiadłam. Także zrobiłam kilka malinek na szyi i parę w okolicach klatki piersiowej. Zdjeliśmy sobie nawzajem ubrania i zaczęliśmy się kochać. Jak zawsze brakowało mi tchu, on robił to idealnie. Później całował mnie po całym ciele, razem byliśmy wniebowzięci. Gdy skończyliśmy Gazzy spuścił się we mnie i opadliśmy na łóżko zmęczeni.
- O mój Boże - wydyszał z siebie Gazzy. Mimo że było już po nadal byłam na niego napalona i przyglądałam się na jego penis. Wzięłam go do rąk i zaczęłam go obciągać. W końcu wzięłam go do buzi i zrobiłam mu loda. Powoli czułam jak mu staje i robi się twardy. Po skończeniu położyłam się obok niego i zasnelśmy bez ubrań.

Ja pierwsza obudziłam się po jakiś dwóch godzinach leżąc na jego klacie. Wstałam, ubrałam się i zeszłam na dół. On jeszcze spał więc o niczym nie wiedział. Na dole był Smokepurpp który coś palił.
- O cześć Mira, wiesz gdzie jest Gazzy? - zapytał Omar.
- Tak, śpi u siebie. - odparłam.
- A bo już musimy się pakować na wakacje - oznajmił.
- Wiem, właśnie jadę do siebie po walizkę i żeby się spakować. - odpowiedziałam.
- OK jak będziesz gotowa to przyjedź tu z walizką to zabierzemy - dodał Omar.
- OK - i poszłam.

Lil Pump

Obudziłem się sam w łóżku. Wstałem żeby założyć na siebie spodnie od dresu i zszedłem na dół. Na dole w kuchni był Omar z jakimiś trzema laskami.
- Co tu się odpierdala? - zapytałem. Mój przyjaciel podszedł do mnie i szepnął :
- Zamówiłem dziwki. - nie miałem już ochoty pieprzyć się z jaką kolwiek oprócz Mirandy. Ona zaspokajała mnie jak nikt inny. Nagle jedna z nich podeszła do mnie. Była ubrana w bardzo krótką sukienkę, która podkreślała jej sexowne ciało. Na wierzchu miała całe cycki. W rytmie muzyki podeszła bardzo blisko mnie i "tańcząc" ocierała się o mnie.
- Kiedyś bym na to poleciał ale teraz już nie. - pomyślałem. - Spierdalaj. - powiedziałem do niej ale ona nic sobie z tego nie zrobiła. Złapała mnie jedna ręką w intymne miejsce i szepnęła :
- Chodźmy do sypialni. - może i byłem z Mirą już prawie 2 miesiące ale trudno było się odzwyczaić od starego nałogu. Omar uratował mnie podchodząc do mnie z jointem którego wziąłem i odpaliłem. Smokepurpp zaczął nagrywać jakieś snapy bo był zjarany i świetnie bawił się z pozostałymi dwoma blondynkami. Paląc moją maryśke i siedząc przy blacie kuchennym ta laska usiadła obok mnie.
- Mogę cię zaspokoić jak nigdy dotąd - powiedziała popijając zimnego drinka.
- Nie trzeba dzięki - odparłem paląc.
- Lil Pump nie chce swojej suczki? - zapytała śmiejąc się. Niby próbowałem nie wchodzić z nią w żaden kontakt ale jej ciało bardzo mnie pociągało. Te cycki na wierzchu, aż chciało się je possać! Mówiłem sobie "Nie możesz tego zrobić chłopie!" ale pod wpływem marihuany miałem też niegrzeczne myśli. Ona tylko chciała mnie zwabić, zaciągnąć na ruchanie. Fakt - była ładna. Ale przez ten mętlik w głowie przypomniałem sobie seks z Mirandą. Jak robiła mi loda. Ta blondynka wstała a ja klepnąłem ją w jędrne pośladki. Momentalnie obróciła się i się wypięła podwijając swoją krótką sukienkę i pokazując przy tym jej czarne stringi wchodzące w pośladki. Czułem jak mi staje i mnie łaskocze. Kurwa nie mogłem wytrzymać. Ale nagle ktoś zadzwonił do drzwi.
- Pójdę otworzyć - oznajmiłem do tej dziwki i szybko wymignąłem się od tej sytuacji. Kto wie co by było dalej.
Otworzyłem drzwi w których stała moja dziewczyna z walizką. Trzymając w ręce jointa dałem jej buziaka w policzek. Miranda weszła do domu i razem z walizką wjechała do salonu w którym były te suki z Omarem.
- Co to ma być? - zapytała mnie zaniepokojona.
- Smokepurpp zamówił sobie dziwki. - odpowiedziałem po czym wziąłem do buzi skręta. Po chwili ta która się do mnie przystawiała podeszła i objęła mnie w talii pocierając swoimi cyckami o moją klate. Stała tak przy mnie i patrzyła się na Mirandę z cwaniackim uśmiechem.
- Wypierdalaj! - krzyknęła Miranda.
- Uspokuj się suko, zazdrościsz mi? - zaśmiała się ta laska. Wtedy się wkurwiłem. Odepchnąłem ją tak że mocno uderzyła się o ścianę.
- Ty kurwo idź obciągać innym frajerom! - oznajmiła zdenerwowana Mira. - I polecam nie chodzić więcej na operacje plastyczne bo te cycki zaraz ci wybuchną. Co zazdrościsz mi że mogę się pieprzyć na codzień z takim sławnym raperem a ty nie? - dodała Miranda całując mnie. Ta laska poprawiła sobie sukienke i oburzona wyszła z domu. Wychodząc krzyknąłem "Szybciej bitch" i klepnąłem ją z całej siły w tyłek a ona lekko podskoczyła i zajęczała z bólu.
- Uu kochanie jak ostro - zaśmiałem się.
- Mnie też tak kiedyś klepniesz? - zapytała z uśmiechem.
- Oczywiście przy następnym seksie - odpowiedziałem. Omar poszedł do pokoju z tymi dwoma pozostałymi dziwkami i podejrzewam że zrobili trójkącik. Miranda później została u mnie i oglądała tv a ja spakowałem się na wylot do Sycylii.

Hey wybaczcie że tak długo nie było rozdziału ale miałam dużo na głowie i pisałam w wolnych chwilach. Mam nadzieję że ten rozdział jest OK, a w następnym już polecą na wakacje na których obiecałam że będzie się działo 🌺 Przez przyszły tydzień nie będzie rozdziału ponieważ jadę do Grecji na wakacje. Obiecuję że jak wrócę pojawi się długi i pełen wrażeń rozdział 🌎 Buziaki 😘

MIŁOŚĆ MNIE ZMIENIŁA || Lil Pump | ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz