-Co Dalej?-

219 10 45
                                    

Nagle usłyszeli pukanie do drzwi. Obaj wstali i udali się w ich stronę. Otworzyli je a ich oczom ukazały się dwie znajome twarze.

Matt - Tom ! Tord !

Rudowłosy rzucił się na nich z radością i mocno przytulił.

Tord - Też miło cię widzieć! Wieki was nie widziałem !

Edd - Taaa....zaledwie 4 dni, ale to i tak dużo.

Tom - Nie cieszysz się, że nas widzisz?

Edd - Co? NIE ! Oczywiście, że się cieszę, tylko po prostu jestem zaskoczony.

Matt - A jakim cudem tak szybko się tu dostaliście z lotniska?

Tom - Marta nas podwiozła.

Matt - Marta?

Marta - tTak ja.

Chłopak dopiero teraz zauważył, że obok Tom'a stoi kobieta wzrostu Tord'a o krętych brązowych włosach, czarnej bluzie i okularach.

Matt - Przepraszam, nie zauważyłem cię.

Marta - Spoko

Tord - Wejdziemy do środka?

Marta - Ja nie mogę , muszę jechać po Lenę. Czeka na mnie.

Edd - Kto to Lena?

Marta - Moja przyjaciółka. Jest blondynkom i chodzi w białej bluzie. Jadę na lotnisko bo na mnie czeka. Tyle powinieneś wiedzieć.

Powiedziała to dość szybko i bez emocji.

Tord - HA! Właśnie dlatego cię uwielbiam.

Mówiąc to chciał objąć dziewczynę jedną ręką lecz ona ją odepchnęła ( macie tu gif z Haru i Kisumim z Anime Free tak to wyglądało)

GIF Z FREE


Marta - Dobra muszę iść

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Marta - Dobra muszę iść.

Podeszła do Tom'a i go przytuliła po czym wsiadła na swój motor i odjechała.

Chłopcy patrzyli jak odjeżdża.

Matt - Skąd ją znacz?

Tom - Cóż poznałem ją w szkole. Wy możecie jej nie kojarzyć.

Edd - Czyli stara znajoma ze szkoły. A czemu nam jej nie przedstawiłeś?

Tom - Miałem taki zamiar , ale niestety musiała wracać.

Matt - Gdzie?

Tom - Do swojego kraju. Marta nie jest stąd. Nie mówiła skąd jest.

Edd - Tord, a ty skąd ją znasz?

Tord - Ymmm....cóż poznałem ją przez przypadek i uznałem, że nada się na mojego..to znaczy pasowała by na żołnierza w mojej TO znaczy w armii do której należę.

Po skończeniu tłumaczenia na twarzy Norwega pojawił się uśmiech.

Matt - Ym..OKE ! Chodźcie do środka.

Chłopcy weszli do środka i odłożyli walizki na bok po czym usiedli na kanapie.

Edd - Tooo...czemu tak szybko wróciliście?

Tord - Po prostu. Bo bardzo tęskniliśmy!

Rogacz wstał z kanapy i przytulił bruneta. Oczywiście on odwzajemnił uścisk.

Nagle Edd poczuł, że Tord łapie go za tyłek.

Edd - *szeptem* Tord..co ty robisz?

Tord - *szept* co, coś nie tak?

Tom - Chłopaki czemu mówicie szeptem?

Na te słowa Tord szybkim ruchem się odwrócił w stronę czarnookiego i usiadł mu na kolanach.

Tord - A czemu nie?

Powiedział z uśmiechem składając przy tym pocałunek na policzku Tom'a.

Matt - Własnie! Zapomniałem wam powiedzieć!

Tom - Co się stało Mathew ( Matiu tak się to czyta )

Matt - Po pierwsze mów na mnie Matt-

Tord - Dlaczego?

Matt - Eh...bo nie lubię swojego pełnego imienia. Wracając... po drugie jestem z Edd'em!

Tord - W ciąży?

Matt - Nie ! w związku!

Tom - Małżeńskim ?

Edd - Nie, w zwykłym.

Tom - To wspaniale!

Edd - Dobra ja przygotuje coś do jedzenia, a wy się rozpakujcie.

Matt - Tom , pomóc ci?

Tom - Jeżeli chcesz.

Czarnooki wziął walizkę i udał się na górę razem z Matt'em.

Tord zastał jeszcze chwilę w salonie po czym udał się do kuchni, w której był

Edd. Karmelowo-włosy podszedł do Bruneta od tyłu i zaczął go przytulać. Po krótkiej chwili zaczął go całować po szyi.

Edd - Mmmmm~ T-tord co ty robisz?

Tord - A jak myślisz~

Edd - Tord..mm..n-nie mogę tego zrobić.

Tord - Niby dlaczego?~

Matt krzyczący z góry - TOOOOOOOOOORD!

Tord - Eh...dobra idę tam do niego, ale pamiętaj...

Złapał bruneta za podbrudek

Tord - I tak w końcu wymiękniesz~

PO tych słowach rogacz udał się na górę. Edd nie do końca wiedział co ma zrobić i jak zareagować na takie gesty...szczególnie kiedy są one od strony Tord'a.

****

Sup ! Przepraszam, że tak długo czekaliście na nowy rozdział, ale:
1. Brak weny
2.Brak internetu

;-; Niestety  ;-;

Mam nadzieję, że będę mieć wenę na kolejne rozdziały i 7 pojawi się szybko.


Jesteś strasznie niezdarny [MattEdd]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz