11

5.2K 303 75
                                    

-Nie wierze, że tu jestem!- Hobi krzyknął zwracając uwagę wszystkich idacych ludzi na siebie.

Nie odezwałem się przez całą drogę. Miałem zbyt dużo wspomnień z tym miejscem. Znowu myślałem o tym co robi Yoongi. Myśl o tym, że może być teraz z innym chłopakiem doprowadzała mnie do płaczu.

-Chodzi o tego chłopaka?- Hoseok objął mnie ramieniem. Całą noc opowiadałem mu o wszystkim co się tu zdążyło. Chciałem o tym zapomnieć, jednak nie potrafiłem.

Przytaknąłem głową i wtuliłem się w niego. Nasz kontakt się polepszył z czego bardzo się cieszyłem. Nie czułem się już tak samotny jak kiedyś.

-Pójdziemy dzisiaj na imprezę i poznasz kogoś. Nie możesz rozpamiętywać tego dupka- zaśmiałem się. Miał racje, musiałem żyć dalej.

Przekraczając próg pokoju zdziwiłem się widząc Tae i Jungkooka. Obaj spojrzeli na mnie tak samo zdziwionym wzrokiem.

-Jungkook?- wyszeptałem, jednak jego wzrok nie był skierowany na mnie.

Patrzył na osobę za mną, która tak samo jak on wpatrywała się w niego. Widząc jak policzki Hoseoka robią się czerwone z zawstydzenia przyszło mi na myśl, że się znają. Jednak gdy Jungkook podszedł do niebieskowłosego i przedstawił się mu, wiedziałem już jaki jest tego powód. Obaj się sobie spodobali. Na samą myśl o tym za chciało mi się śmiać.

-Zostawimy ich samych?- skinąłem głową i wyszedliśmy razem z Tae.

Nie wiedziałem jak zacząć rozmowę. Było mi głupio przez to jak zachowałem się wobec Jungkooka. Żałowałem każdej decyzji jaką podjąłem w sprawie Yoongiego.

-Jungkook zna Yoongiego- słysząc to spojrzałem na Tae. -Opowiedział mi, że kiedyś też... No wiesz o co mi chodzi.

-Wiem, Yoongi też mi o tym wspomniał- westchnąłem, a na samą myśl o Yoongim zakuło mnie serce.

-Co jest pomiędzy wami?- westchnąłem. Nie chciałem już o tym rozmawiać.

-Nic, to zamknięty temat.

-Innym razem mi opowiesz- nie chciałem już z nikim o tym rozmawiać. Skinąłem głową, żeby szybko zakończyć ten temat.

-Dobrze ci w różowym swoją drogą.

-Pomysł Hoseoka- zaśmiałem się przeczesując palcami swoje włosy.

                      🔅🔅🔅

Widząc jak Hoseok i Jungkook dobrze się ze sobą dogadują coś we mnie pękło. Nie chodziło o Kooka. Brakowało mi Yoongiego, jego głosu i dotyku. Chciałem, żeby łączyło nas coś więcej niż wcześniej. Jednak to było złe. Żaden kontakt z nim nie był dobry. Wszystko prowadziło jedynie do łóżka. Mimo tego co robiłem nie zasługiwałem na bycie jedyn z wielu. Miałem pewność do kogo należy moje serce. Niestety musiał okazać się nim Min Yoongi. Robił wszystko celowo. Każdy jego ruch doprowadzał mnie do większego uzależnienia, z którym musiałem walczyć. Teraz czas na niego. Czas na uzależnienie Yoongiego od siebie.

Po ogarnięciu się wyszliśmy w czwórkę do klubu. Przez chwilę miałem ochotę zostać w pokoju i pożądanie się wypłakać, jednak nie chciałem nad tym aż tak ubolewać. Nie chciałem nikomu pokazywać, że za nim tęsknie.

Wchodząc do klubu od razu polepszył mi się humor. Rzadko bywałem na imprezach, a właściwe był to mój drugi raz, jednak właśnie tego mi brakowało. Podeszliśmy do baru i zamówiliśmy sobie po drinku. Może zatopienie smutków w alkoholu nie było dobrym rozwiązaniem, ale już po drugim drinku, mój humor był o wiele lepszy.

Poszedłem na parkiet razem z Tae. Miałem dość towarzystwa Hoseoka i Jungkooka. Nie miałem ochoty patrzeć jak mój były obsciskuje się z moim kuzynem. Nie odezwali się do nas nawet słowem odkąd zaczęli rozmawiać ze sobą. Może powinienem się cieszyć z tego powodu.

Odrzuciłem wszystkie te myśli i zacząłem tańczyć. Wzroki niektórych osób były skierowane na mnie jednak ignorowałem to. Dobrze czułem się tańcząc. Nawet czując dłonie nieznanej mi osoby na mojej talii nie przeszkadzały mi w dalszym tańcu.

-Chciałbym zobaczysz jak tańczysz tak tylko dla mnie- głos przy moim uchu był bardzo znajomy, jednak nie potrafiłem go rozpoznać, przez tak głośną muzykę. -Maluszku..-zamarłem.

BabyJ/ Yoonmin🥀🔞 (Daddykink)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz