2

4.2K 163 136
                                    

Weszłyśmy do gabinetu. Był zielono-czarny. Większość rzeczy było z drewna. Cały pokój był wypełniony książkami. Po prawej stronie pokoju, były kręcone schody, prowadzone na górę.

- Lissa!!!

- Co się tak drzesz? Przyprowadziłaś ją? - nagle ze schodów, zeszła kobieta o rudych włosach i niebieskich oczach. Była dość szczupła.

To pewnie ta Melissa.

- Witaj, Cassandro! Jesteś tutaj ponieważ... - mówiła poważnym głosem, ale po chwili wybuchła śmiechem i się uśmiechnęła - Hej, Cassie. Charlie, wyjaśniłaś jej wszystko?

- Nie powiedziałam tylko, czego będziemy się uczyć...

- Dobrze, możesz już iść.

- Jak coś to ja będę w bibliotece. - po tych słowach, wyszła.

- Więc tak... Będziemy się uczyć:
Magii; werbalnej, niewerbalnej, bezróżdżkowej, elfickiej, wampirzej, białej, czarnej. Przerobimy cały zakres Hogwartu.
Nauczysz się Telepatii, Animagii, walczyć bronią białą i bronią palną. Popracujemy nad twoją formą oraz odkryjesz swoje/ą moc/e.

- Dużo tego!

*Time Skip (około 4 lata później)*

Właśnie idę na obiad. Robię typowe
"z buta wjeżdżam" i siadam na swoje miejsce.
- Hejcia! Co nam zostało? - wszyscy razem się szkolimy u Melissy. Jestem tu od 4 lat. Cieszę się, że zgodziłam się na zostanie Mrocznym Elfem. To najlepsza decyzja w całym moim życiu.
- Chyba tylko Animagia. - odpowiedział Mike.

Czyli najciekawsze na koniec? Super!!!

Po obiedzie całą piątką, poszliśmy do Melissy.
- Cześć! My, Mroczne Elfy, umiemy się zmieniać w 3 zwierzęta. Pierwsze odwzorowuje nasz charakter. Drugie naszą moc. Trzecie wybrane. Kto pierwszy?

- Ja mogę! - Zgłosił się Will. - Najpierw odwzorowujące charakter?

- Tak - Lissa pokiwała głową.

Will

Charakter: Biały Lis

Moc: Smok

Wybrane: Jednorożec

Melody

Charakter: Koliber

Moc: Czarny kot z bardzo zielonymi oczami

Wybrane: Wąż

Mike

Charakter: Wiewiórka

Moc: Łasica

Wybrane: Czarny orzeł

Charlie

Charakter: Fioletowy Feniks

Moc: Królik

Wybrane: Sarna

- Dobrze, została nam Cassie. - Melissa uśmiechnęła się do mnie. Zmieniłam się i spojrzałam w lustro. Zobaczyłam w nim piękną, białą wilczycę.

- Biała wilczyca! Ale fajnie!! Mogę dotknąć twojego futra? - zapytała Lotte. Ja na znak zgodzy podeszłam do niej. Fioletowo-włosa pogłaskała mnie, po czym powiedziała - Ale to jest miękkie!!!

Chwilę później byłam głaskana przez wszystkie osoby w tym pomieszczeniu. Jak wszyscy się ode mnie odczepili, zmieniłam się w człowieka.

- To teraz moc? - odpowiedziało mi tylko potakiwanie. Znowu się zmieniłam, a gdy Melissa na mnie spojrzała, było widać na jej twarzy szok. Po chwili pokazała mi żebym się przemieniła, więc wykonałam jej polecenie.

- Cassie, wiesz co to ponurak?

- Wielkie, magiczne, czarne psy z czerwonymi oczami. Ale one istnieją tylko we wróżbach...?

- Czekaj... Chcesz mi powiedzieć, że moja moc jest jak... Ponurak?!

- Właśnie. Nie ma czarodzieja tak potężnego, dlatego nigdy żaden animag się nie zmienił w Ponuraka. Jednak właśnie, patrzę na najpotężniejszą czarownicę w historii.

- Yyyy... Aha?

- To może zajmijmy się twoją trzecią formą? Jakie zwierzę wybrałaś?

- Hipogryfa

Siostra PotteraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz