Niechciany [ChanBaek]

1

Rozmawiałem właśnie z naszym i menagerem. Od razu nadmienie, że nie wiem dlaczego akurat ze mną rozmawiał. Nie jestem przecież liderem.

Nazywam się Park Chanyeol i jestem głównym raperem w zespole EXO. 

Kim Junmyeon   czyli Suho. Nasz lider nazywany również mamusią. 

Kim Jongin zajmuje się tańcem. Jest strasznym idiotą i moim najlepszym przyjacielem.

Zostałem poinformowany,  że dodadzą nam nowego członka zespołu niejakiego Byun Baehyuna. Po poinformowaniu reszty nie byli oni zbytnio ucieszeni. Wręcz przeciwnie. Nasza jedenastka jest strasznie zgrana, wszyscy traktujemy się jak jedna wielka rodzina.

Ja jako jedyny miałem wolny pokój, więc było już wiadome z kim będzie go dzielił nowy towarzysz. Tak, ze mną.

  Miał się z nami zapoznać już jutro i tak samo od razu się wprowadzić. Wróciłem więc do pokoju by go trochę posprzątać, po ostatniej imprezie z Jonginem, która miała miejsce wczoraj nie chciało mi się ogarniać. Zacząłem się zastanawiać jak dużo musiałem wypić by zapomnieć w jaki sposób bokserki Kaia wisiały na lampie stojącej w rogi pokoju.

Po dwóch bitych godzinach sprzątania usiadłem na łóżko ze świeżą pościelą i zacząłem się zastanawiać jaki może być mój nowy współlokator. W głębi serca miałem nadzieje, że nie jest tak zboczony jak Jongin. Wtedy to bym nie przeżył, bardzo lubię go ale jest zbyt zboczony i idiotyczny i zdecydowanie nie wytrzymałbym mieć z nim pokój. Jestem pod wrażeniem, że Kyungsoo go wytrzymuje na co dzień. W sumie nie bez powodu tego małego bruneta nazywam SzatanSoo, ciągle leje Kaia za każdą durnotę, którą powie a nieraz nawet mi się obrywa.

Jakby to kogoś interesowało mam aktualnie czerwone włosy, ale mam zamiar je przefarbować na kolor niebieski. Myślę, że będzie on wyglądał ślicznie!

Kolacje zrobil suho. Rozmawialiśmy na temat tego nowego członka. Tak, obgadujemy gorzej niż baby. Wszyscy się zastanawialiśmy jakie ma umiejętności wokalne, rapu i taneczne. Potem temat zszedł na głupie żarty Kaia, do czego jak nigdy dołączyli się inny także.