Rozdział 7

2.1K 82 4
                                    

Noah

Przeprowadziałem się z rodzicami do małego miasteczka Ashland w Oregonie po tym jak moją watachę zaatakowały dzikie wilki. Została zniszczona kompletnie, co do jednego budynku. Dalej nie mogę pogodzić się z tym, że cała moja rodzina zginęła, a tylko my ocaleliśmy i to dzięki mojemu ojcu, który zabrał nas akurat wtedy nad jezioro.

Teraz zajmujemy niewielki domek z 4 sypialniami, kuchnią połączoną z salonem i jadalnią. W porównaniu z naszym poprzednim domem gdzie było 5 pięter i na każdym 8 pokoi z łazienkami to ten jest niewielki.

Od razu po przyjeździe poszliśmy spotkać się z Alfy tutejszej watahy. Z tego co słyszałem jest jednym z najpotężniejszych w naszym wilczym świecie.

Podjeżdżamy pod wielka bramę, która otwiera się i możemy wjechać na posesję. Przed nami ukazuje się wielki dom. Nie to nie jest dom, bardziej wygląda jak wielką willa.

Nie ma co się dziwić w sumie nasza też taka była. Ehh aż mnie coś zabolało w sercu na samą myśl o mojej watasze.

Moje rozmyślania przerwała moja matka, która kazała mi wysiąść z auta.

Otworzyłem drzwi i zacząłem wąchać. Jeden z zapachów najbardziej przykuł moją uwagę. Było to połączenie słodkiego zapachu pomarańczy i goździków.

~Nasza mate!- odezwał się mój wilk.

~Nie to niemożliwe. Czy po tylu latach w końcu ją znaleźliśmy? - odpowiedziałem mu uradowany.

~Możliwe!- odpowiedział i zaczął się miotać we mnie ze szczęścia.

Rozmowę z moim drugim ja przerwało mi głośne  chrząknięcie mojego ojca. Podniosłem głowę i lekko ją skłoniłem prze Alfą.

Alfa był wysokim, dobrze zbudowanym, jak każdy zmienny, brunetem z brązowymi oczami. Obok niego stała kobieta w średnim wieku z blond włosami do połowy pleców i pięknymi zielonymi oczami. Była dość drobna kobietą przy swoim mężu.

Alfa i Luna zaprosili nas do środka i wskazali nam drogę do salonu.

No to zapowiada się długie i pełne poniżeń spotkanie.

♧♧♧♧♧

Powracam tu do tego opowiadania z nową energią i nowymi pomysłami.

Najwięcej motywacji dodałyby mi wasze komentarze i gwiazdki ❤

Zapraszam do czytania i do następnego!

Dziecko księżyca (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz