Scott- leżałaś na swoim łóżku oglądając swój ukochany serial Riverdale.W pewnym monecie przybiegł do ciebie twój pies ze smyczą w pysku,to był znak że pies chce pójść na spacer,więc podniosłaś się z łóżka założyłaś swoje czarne trampki i wyszłaś z psem do parku .Gdy biliście już w parku pies zerwał ci się ze smyczy i zaczął biec między drzewami w stronę białej altany znajdującej się na samym końcu parku. Zaczełaś za nim biec ,kiedy znajdowałaś się dosłownie przy altanie zobaczyłaś chłopaka mniej więcej w twoim wieku trzymającego twoje psa na rękach .Podbiegłaś do swojego psa i powiedziałaś do chłopaka
-Dzięki za złapanie mojego psa .po czym uśmiechnęłaś się do niego.
-nie ma sprawy .powiedział odwzajemniając uśmiech.
-Tak wogule jestem Scott.powiedział.
-(y/n).Stiles-Siedziałaś na lekcji matematyki w pewnym czasie zaczęłaś wykłócać się z nauczyciel .W pewnym momencie nauczyciel powiedział ze wściekłością żebyś poszła w tej chwili do dyrektora .Więc zabrałaś swoje żeczy i poszłaś do dyrektora .Gdy weszłam do jego gabinetu powiedział żebyś usiadła wskazując ręką na krzesło.Po rozmowie z dyrektorem kazał ci zostać dziś po lekcjach .Kiedy skończyły się lekcje ty poszłaś do biblioteki żeby odsiedzieć karę .Gdy weszłaś do biblioteki ujrzałaś bruneta siedzącego przy jednej z ławek .Podeszłaś do niego i przywitałaś się .
-Cześć jestem (y/n).
-Stiles .odpowiedział
-Za co masz karę ?zapytałaś się .
-Za podsłuchiwanie rozmowy dyrektora z policjantem .A ty?zapytał się .
-Zrobiłam awanture z nauczycielem .powiedziałaś się śmiejąc .
Całą karę spędziłaś rozmawiając z przystojnym brunet.Liam-Jak zwykle zostałaś sama w domu bo twoi rodzice pracowali do późna więc postanowiłaś pójść pograć do salonu gier .Gdy znalazłaś się na miejscu od razu poszłaś do swojego ulubionego automatu z grami.Po pewnym czasie obok ciebie usiadł chłopak kojarzyłaś go ze szkoły ale niewiedziłaś konkretnie kim on jest .uśmiechnął się do ciebie i powiedział :
-Cześć jestem Liam ,jak to możliwe że cię tu niewiduje?
-Jestem (y/n) i nieprzychodzę tu za często .
Po chwili chłopak zaczął z tobą rozmawiać i było całkiem śmiesznie bo opowiadał o swoich wpadkach z dzieciństwa .Szybko się zaprzyjaźniliście ,nawet niewiedziałaś kiedy minęły 3 godziny ,po udanej rozmowie z lijamem (niewiem jak to się pisze😂)wymieniliście się numerami telefonów.Brett-Miałaś W-F i wasz trener kazał wam iść na dwór ,ty i dziewczyny zrobiliście 10 kółek wokół trybun.Kiedy nadszedł czas na rozgrzewkę na boisku weszła drużyna z Devetford prep .Jakiś bardzo przystojny blondyn ciągle się na ciebie gapił i posyłał piękny uśmiech ,gdy się rozciągaliście jeden z uczniów Devetford prep ciągle się do was przyczepiał,kiedy nadszedł czas na skłony jeden z uczniów przeciwnej drużyny klepnął cię w tyłek, ty szybko zakończyłaś skłony i spojrzałaś się na chłopaka który to zrobił miał on ciemno brązowe włosy i kakaowe oczy, gdy się na niego spojrzałaś miał zadziorczy uśmiech na twarzy.wtedy powiedziłaś:
-Co to było?
-klepnięcie w twój śliczny tyłek.
Powiedział chłopak.Nagle zobaczyłaś ciemnego blondyna który szedł w twoją stronę i powiedział do chłopaka:
-Masz ją przeprosić.
Chłopak tylko się zaśmiał pod nosem .
-Powiedziałem,że masz ją przeprośić!!!
Odparł blondyn.
-Przepraszam.powiedział z nienawiścią.
Gdy blondyn był już prawie 30 metrów od was ten powiedział :
-I tak jesteś zwykłą szma..powiedział kakaowo oki.
I w tym monecie blondyn odwrócił się i zaczął biec w stronę bruneta zanim się obejrzałaś blondyn walił pięściami w twarz bruneta Jakby nie trener mógłby go nawet zabić.-Dziękuje .powiedziałam.do blondyna z lekkim uśmiechem na twarzy.
-Spoko.odpowiedział.
Kidy miałaś już się wycofać usłyszałaś głos blondyna:
-Jestem Brett.
Odwróciłaś się i powiedziałaś:
-(y/n).Issac-Kiedy byłaś u przyjaciółki ona postanowiła wyciągnąć się do galerii lecz ty byłaś leniwa i nie chciało ci się iść.Przekonywała cię prawie godzinę i ty uległaś.Wiec kiedy dotarłyście do galerii twoja przyjaciółka udała się do sklepu z sukienkami więc ty postanowiłaś pójść do sklepu damsko-męskiego.Kiedy oglądałaś dżinsy nagle przyszedł ci SMS od przyjaciółki gdzie jesteś.Byłaś tak zajęta odpisywaniem jej że nie zauważyłaś chłopaka stojącego na przeciwko ciebie .Więc za twoją nieuwagę wpadłaś na chłopaka miało przepiękne jasno brązowe kręcone włosy i słodki uśmiech .Kiedy na niego spojrzałaś od razu powiedziałaś:
-Przepraszam.
-Nic się niedzieje odpowiedział z szerokim uśmiechem.
-Jestem (y/n).powiedziałaś
-Issac.Derek-Od zawsze lubiłaś biegać to było twoje hobby .Zawsze biegałaś niedaleko domu lecz w ten dzień postanowiłaś przebiec się do lasu giełdy na chwile się zatrzymałaś upadł ci telefon szukałaś go w liściach lecz nie znalazłaś.Gdy się wyprostowałaś ujrzałaś przystojnego mężczyznę z czarnymi włosami i lekkim zarostem .
-Czego tu szukasz .Powiedział ze złośliwym spojrzeniem.
-Zgubiłam telefon.-Nie musisz od razu się tak wnerwiać. Powiedziałaś.
Po chwili czarnowłosy podszedł do ciebie i schylając się zaczął grzebać w liściach.
-Co robisz?Zapytałaś się.
-Pomagam ci szukać telefonu.
Odpowiedział.
-A z jakiego powodu ?
-Z takiego ,że chce abyś jak najszybciej sobie z tond poszła .odpowiedział.
-Skoro już mi pomagasz to (y/n)jestem.
-Derek.
Jak znaleźliście telefon pożegnałaś się z przystojnym czarno włosym i pobiegłaś w stronę domu.Theo-Właśnie wracałaś ze szkoły niestety musiałaś zostać po lekcjach za karę więdz wróciłaś późno.Kiedy byłaś w połowie drogi usłyszałaś jak zagrzmiało i po chwili zaczął padać deszcz i to nie taki deszczyk tylko ulewa .Nagle koło ciebie zatrzymało się auto i zza otwartej szyby ujrzałaś chłopaka mniej więcej w twoim wieku powiedział żebyś wsiadła to cię podrzuci.Niebyłaś pewna lecz patrząc na pogodę zgodziłaś się wsiąść.całą drogę spędziliście w milczeniu lecz gdy miałaś wysiąść złapał cię za rękę i zapytał o twoje imię opowiedziałaś:
-(y/n)
-Theo.Też odpowiedział
Gdy wysiadłaś uśmiechnęłaś się i podziękowałaś.Jordan-Niebyłaś grzeczną dziewczynką na jednej z lekcji nauczyciel postawił ci jedynkę za używanie telefonu na lekcji ,wkurzyłaś się i wybiegłaś z klasy .Miałaś czerwony spraye w torbie wiec postanowiłaś się zemścić napisałaś na aucie nauczyciela obraźliwe słowa po chwili nauczyciel zadzwonił po policję wiec nie miałaś wyjścia musiałam pojechać na komendę gdy tylko tam dotarłaś usiadłaś na krzesło naprzeciwko zastępcy szeryfa jak na niego spojrzałaś dziwnie się poczułaś on chyba czuł to samo bo miał podobną minę do twojej .Odezwał się :
-Skoro mam cię przesłuchiwać to się z tobą zapoznam Jordan Parissh.
-(y/n)
To przesłuchiwanie wyszło na towarzyska rozmowę ale i tak wyciągnął z ciebie pare spraw na temat auto nauczyciela.Ważne!!!!!!!
Piszcie komentarze to bardzo motywuje do dalszego rozdziału możecie pisać czy mam kogoś dodać lub co może znaleść się w kolejnym rozdziale wasze opinie są są bardzo potrzebne.postaram dodawać przynajmniej jeden rozdział dziennie.

CZYTASZ
~TeenWolf~czyli preferencje chłopaków z Teen Wolf,
Werewolf🦋scott🦋stiles🦋liam🦋brett🦋issac🦋theo🦋Jordan🦋