Siedziałam jak gdyby nigdy nic na lekcji chemii i wyczekiwałem dzwonka ponieważ to była moja ostatnia lekcja.Zostało mi tylko 9 min do końca tych tortur.3...2...1...Tak koniec na dziś z szkołą!Wyszłam z sali tak szybko ja tylko mogłam i skierowałam się prosto do domu .Dziś piątek wiec mamy weekendzik .„Hej przyjadę po ciebie za 20 minut ze Scottem".
Taki oto SMS dostałam od sarkazmoholika .skoro mam te 20minut to pójdę jeszcze poprawić makijaż i będę gotowa.20 minut później.
Usłyszałam klakson Jeepa wiec szybko założyłam buty i wsiadłam do auto.
-Cześć-przywitałam się.
-Hej
Hej-odpowiedzieli chórem.
-A tak wogule to gdzie jedziemy?-zapytałam
-Na komisariat-odpowiedział Scott.
-Ale po co?!
-Bo musisz nam pomoc przekonać mojego Tatę na pozwolenie zrobienia imprezy w moim domu-odparł stiles.
-Oj...Mieciu,Mieciu ,niech ci będzieszNa komisariacie
-cześć tato-powiedział stiles
-Hej....dobra czego chcesz?
-zawsze muszę czegoś chcieć jak do ciebie przychodzę.
-nie...zawsze czegoś chcesz jak przychodzisz ze scottem i (y/n).
-Fakt..yy...możemy zrobić imprezę?
-nie
-Ale tato....
-Obiecuje ze będę ich pilnować-odpowiedziałam.
-ehhhhh.....no dobra ale dam wam kogoś kto was naprawdę przypilnuje.
Popatrzyliśmy wszyscy na siebie i wiedzieliśmy a co araczej o kogo nam chodzi.-PARISSH!!-krzyknęliśmy jedno głośnie.
Impreza
Właśnie przyglądam się z rozbawieniem Scottów i stilesowi którzy próbują upić Parissha .I h niedoczekanie.W domu było sporo osób ale i tak jeszcze wszyscy nie przyszli.Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi szybko poszłam odtworzyć a moim oczom ukazał się...Theo Reaken?!.Mój wróg nr1 z czwartek klasy ,zawsze ciągnął mnie za warkoczyki.
-hej można?-zapytał
-Ta jasne-chyba mnie nie rozpoznał to dobry znak.
Usiadłam przy stole i zaczęłam pic piwo.Z Nikąd dosiadł się do mnie theo.
-nie spodziewałem się ciebie tu(y/n)
-Pamiętasz mnie?
-Trudno było by cię zapomnieć-powiedział a na mojej twarzy pojawił się lekki...dobra moja twarz to był jeden wielki burak!!
-Zatańczysz?-zapytał
-Jasne
I tam przetańczyła całą noc z Theo Reakenem ,patrząc co chwile do chłopaków którzy badał próbowali opić Jordana ale skończyło się to tak że stiles był kompletnie pijany a scott towarzyszył mu w kiblu.

CZYTASZ
~TeenWolf~czyli preferencje chłopaków z Teen Wolf,
Kurt Adam🦋scott🦋stiles🦋liam🦋brett🦋issac🦋theo🦋Jordan🦋