38

1K 54 6
                                    

Postanowiłam nie siedzieć bezczynnie w moim pokoju, tylko pójść do Martinus'a i zobaczyć jak się trzyma. Wstałam z łóżka i zapukałam do drzwi młodszego z bliźniaków. Po chwili drzwi się otworzyły a w nich stał Martinus.
- mogę wejść ? - zapytałam, a chłopak tylko pokazał ręką na znak że się zgadza
- nie chce o niej rozmawiać
- rozumiem, um Martinus nie przejmuj się nią bo jeśli tak się zachowała to była ciebie nie warta - chłopak usiadł obok mnie
- powiedziałem że nie chce nic o niej słyszeć...
- wiem przepraszam ale chce ci jakoś pomóc
Chłopak nic nie odpowiedział tylko patrzył się na dywan. Siedzieliśmy chyba z dziesięć minut w totalnej ciszy aż w końcu chłopak postanowił się odezwać.
- widziałaś tego chłopaka obok niej jak otworzyłem drzwi ?
- tak, Marcus mi mówił że ma na imię Aron itp.
- to jest jej kuzyn...
- słucham ?! Przecież Marcus widział ich jak się razem całowali
- bo Julka taka była kilka lat temu że mogła przelizać się z każdym chłopakiem itp. zanim się zaczęliśmy przyjaźnić i znowu taka jest
- ale ze swoim kuzynem ?
- niestety tak - odpowiedział bez uczuć - jesteś z Marcus'em ?
- tak
- powodzenia - uśmiechnął się - pasujecie do siebie
- dziękuje, ale skąd wiesz ?
- słyszałem - popatrzył na mnie
- jadłeś coś dzisiaj ? - nie ma to jak zmienić temat
- nie
- to idziemy na obiad - pociągnęłam go za rękę
- okej nich ci będzie - zaśmiał się
- jednak potrafisz się przeze mnie uśmiechnąć
- widzisz jak na mnie działasz - obydwoje się zaśmialiśmy
Zeszliśmy na dół gdzie siedziała pozostała czwórka.

//
Przepraszam że rozdział jest krótki ale miałam bardzo dużą kłótnie w domu i ona mnie strasznie dobiła :/

Instagirl // Marcus&Martinus Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz