Piątek rano...
-Niki!- usłyszałam głos mojej mamy- Gabrysia przyszła
Po chwili w moich drzwiach stała wysoka blondynka która smutno się uśmiechała.
-Cześć kochana!- powiedziałam po czym cmoknęłam dziewczynę w policzek a ona tylko się rozpłakała.
Usiadłyśmy na łóżku. W moim uścisku tkwiła Gabrysia którą próbowałam pocieszyć ale za nic nie chciała przestać
-J-ja nie-e-chcę żebyś wyj-wyjeż-żdała!- jęczała wyższa- je-jesteś moją naj-najlepszą przyjaciółką-ą
-Gabiś będę do ciebie dzwonić i pi...- nie zdąrzyłam dokończyć.
Blondynka wpiła się w moje usta.
Zaskoczona oddałam pocałunek oderwałyśmy się od siebie gdy zabrakło na powietrza.-Ja przepraszam!- powiedziała już nie płacząc dziewczyna
-Nic się nie stało- zapewniłam z uśmiechem
-Po prostu chcę żebyś o mnie nie zapomniała- powidziała bawiąc się moimi palcami- nie zapomnij o mnie...
-Spokojnie... MAŁA- powiedziałam żeby zdenerwować dziewczynę
-Ja jestem wyższa!- krzyknęła po czym zaczęła mnie łaskotać
Time skip
-Zostaniesz na noc?- próbowałam zatrzymać moją przyjaciółkę
-Jeśli to nie problem?- powiedziała
-Żaden... jesteś częścią naszej rodziny- odpowiedziała moja mama wchodząc do pokoju
-Dziękuje pani!- zaczęła- ale będę mogła przyjeżdżać w wakacje, ferie... o i w święta?
-Oczywiście a co myślałaś że cię tak zostawimy?!- powiedziała z uśmiechem mama po czym wyszła
Dałam Gabrysi ubrania. Ona wzięła przysznic przebrała się i położyła obok mnie po czym wtuliłam się w nią i zasnęłam...
================================
A dziś taki krótki...Żegnajcie
Z bogiem!
CZYTASZ
Miłość przychodzi niespodziewanie| Blackpink
Hayran KurguWcielasz się w 16-letnią Nikole Dąbrowską(nie, nie siostrę Jasia Dąbrowskiego) która żyła jak typowa nastolatka do czasu...