Jak się poznaliście + pierwsza randka [Poe Dameron]

1.4K 53 16
                                    

Siedziałaś na jakiś skrzyniach z ładunkami w hangarze. Byłaś świetną pilotką, jak i żołnierzem. Nie mówiłaś nikomu, że jesteś Jedi. Obawiałaś się zdrady. Tylko dwie twoje zaufane osoby i tym wiedziały: Leia- generał Ruchu Oporu oraz Rey- twoja najlepsza przyjaciółka. Rozmyślałaś o dalszych losach Ruchu Oporu, próbowałaś spojrzeć w przyszłość, lecz tym razem to ci się nie udało.

-Wszyscy piloci do głównej sali spotkań!- usłyszałaś głos z głośnika.

Skierowałaś się w stronę pomieszczenia. Nie byłaś tam pierwsza. Było tam przed tobą kilku pilotów i dwóch ludzi kłócących się o coś. Od razu rozpoznałaś członków konfliktu. To był Poe, najlepszy pilot Rebelii, oraz kapitan Holdo. Westchnęłaś i usiadłaś na ławce. Po chwili, gdy już wszyscy byli, kapitan Holdo zaczęła mówić coś o jakiejś misji.

-Kapitan Poe Dameron będzie prowadzić kadrę główną, w której będzie:- zaczęła czytać z listy.- Yelowa Stare, Kris Mandragoeis, Erala Uquxa oraz [T/I] [T/N].

Zdziawiłaś się. Nigdy nie byłaś przydzielana do kadry głównej, nikt nie doceniał twoich zdolności. Wstałaś i udałaś się razem z czterema innymi pilotami za Poe. Czułaś na sobie jego wzrok. Dameron przyglądał się tobie od głowy po stopy.

Byliście już w hangarze i wsiadaliście do X-Wingów. Ubrałaś kask z zanczkiem Rebelii i zamknęłaś szybę. Odleciałaś za Poe i wszyscy weszli w nadświetlną. Po chwili gwiazdy rozmazały się, a ty wyznaczyłaś kurs na system Grada. Po kilku minutach byliście na miejscu. Zaczeliście atakować niszczyciela, który "wisiał" nad małą planetą.

-Czarni, meldować się!- usłyszałaś głos Damerona.

-[T/I] na gotowości.- odrzekłaś.

Po chwili wszyscy po kolei zaczęli się meldować.

-Czerwoni, wy rozwalicie działka, zieloni i żółci, wy zajmiecie się myśliwcami wroga. My bierzemy niszczyciela i go rozwalamy!- ostatnie słowo szczególnie podkreślił.

Zaczęła się wojna powietrzna. Wszędzie latały myśliwce TIE i X-Wingi. Kilka działek zostało rozwalonych, tak jak kilka X-Wingów oraz myśliwców TIE. Zaczęłaś niszczyć finalizera. Obok ciebie leciał czarno-pomarańczowy X-Wing. Od razu go poznałaś. Statek należał do Poego. On również na ciebie spojrzał i mrugnął jednym okiem. Skupiłaś się na locie. Kilka minut później zauważyłaś X-Wing Damerona ścigany przez... Myśliwca TIE!

-Dameron, jeden siedzi co na ogonie.

-Serio?- oglądnął się do tyłu.- Cholera... Dobra mam pomysł, zgubię go pomiędzy szczelinami w statku!

-Zabijesz się!

-Tak twierdzisz? To jeśli się NIE ZABIJĘ to umówisz się ze mną, okey?- zamurowało cię.

On? Sam Poe Dameron chciał się z tobą umówić?

-Dobra, umowa stoi. Ale potem nie będę słuchała skarg Lei, że ci na to pozwoliłam!

-Okey, no to do zobaczenia, [T/I]!

Zobaczyłaś, jak pilot wlatuje w niewielką szparę. Leciałaś obok finalizera. Wypatrywałaś myśliwca Damerona. Przez kilka minut nic się nie działo.

-Tu kapitan eskadry czerwonej. Musimy wracać.

-Nie! Jeszcze Poe!- zaprzeczyłaś.

-Przykro mi [T/I], ale nie wylatuje już 10 minu...

Nagle wszyscy spostrzegli ogień rozprzestrzeniający się po niszczycielu. Odleciałaś na bezpieczną odległość i patrzyłaś się na zjawisko. Nagle spostrzegłaś mały, poruszający się punkt i w dodatku pomarańczowo-czarny.

-Poe?- spytałaś, ale nie uzyskałaś odpowiedzi.

Nagle usłyszałaś lekki szum w słuchawkach.

-Uda-shhhhh-ło s-shhhhhhh-się!!!!- krzyknął, a ty odetchnęłaś z ulgą.

~•~

Wysiadałaś z X-Winga zdejmując kask. Widziałaś także innych pilotów, w tym Poego.

Szłaś właśnie do swojego pokoju, gdy nagle poczułaś czyjąś rękę na swoim ramieniu. Odwróciłaś się i zobaczyłaś... Damerona.

-Obiecałaś mi coś.- powiedział bez wahania wysoki mężczyzna.

-Przecież w tym nie pójdę!- odrzekłaś z uśmiechem.

Wieczór spędziliście siedząc obok X-Wingów i popijając wino oraz rozmawiając o różnych rzeczach.

❝𝒑𝒓𝒆𝒇𝒆𝒓𝒆𝒏𝒄𝒋𝒆 𝒔𝒕𝒂𝒓 𝒘𝒂𝒓𝒔❞ ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz