Niedziela była wyjątkowo cudowna. Ciepło, słonecznie, a kolorowe liście nie zdążyły jeszcze opaść. Postanowiliście z Jugiem korzystać z pogody i przejść się na spacer.
W parku było cudownie, a ludzi nie było niemal wcale. Postanowiliście trochę się powygłupiać, wchodząc na pomnik zasłużonego działacza miasta i cyknąć sobie z nim selfie. Niestety nie zauważyliście dwóch strażników miejskich, popijających poranną kawę na ławeczce. Spostrzegliście ich dopiero wtedy, kiedy wstali i ruszyli powoli w Waszym kierunku.
Nie chcieliście mieć problemów, ale zauważyliście, że strażnicy nie byli służbistami, a już na pewno nie cieszyli się z przerwania im przerwy. Szybko zeskoczyliście z pomnika, Jughead w przepraszającym geście skinął ręką. Jeden ze strażników pokiwał palcem, ale zmienili kierunek i usiedli na najbliższej ławce.
Kiedy tylko odeszliście na bezpieczną odległość, wybuchnęliście śmiechem. Nawet gdybyście zaczęli uciekać, strażnicy byli tak niekompetentni, że nie ruszyliby w pościg.
Kiedy doszliście do fontanny, weszłaś na gzyms oddzielający wodę od suchego obszaru. Wciągnęłaś również chłopaka, aby zrobić zdjęcie. Jednak w momencie, w którym pocałował Cię w policzek do zdjęcia, straciłaś równowagę i wpadliście do zimnej wody.
Jak spod ziemii wyrośli znajomi strażnicy. Zaczęli wymieniać Wasze "wykroczenia", "akty wandalizmu", "brak szacunku do historii", łamanie regulaminu i kazali natychmiast opuścić park pod groźbą wysokiego mandatu.
I tak nie marzyliście o niczym innym niż ciepła herbata, jakiś film i owinięcie się wspólnym kocem.Trochę późno, ale jest ❤️
Jeśli chcesz imagine ze swoją ulubioną postacią, napisz w komentarzu, a Twój imagine pojawi się w ciągu dwóch dni 😘
CZYTASZ
RIVERDALE *** PREFERENCJE ✔
FanfictionJak wskazuje tytuł, preferencje z Riverdale. Są wakacje i dużo zajęć, więc rozdziały pojawiają się: poniedziałek, środa, piątek, niedziela❤️ Postaci - -Archie, -Jughead, -Kevin, -Sweet Pea, -Fangs Fogarty (od 47 rozdziału), -Joaquin (od 80 rozdzi...