Klasa przez wielkie A. (Prolog wstępny.)

277 11 0
                                    

Ponury deszcz spadał na te, spłukane smutkiem ziemie. Tak, Kraj Deszczu był wyjątkowo ponurym miejscem, jeśli tak można było go nazwać.

Zmęczone licznymi wojnami ziemie, cierpiały od każdego kolejnego, stawianego przez mieszkańców kroku.

Ludzie widzieli dla tego wszystkiego tylko jeden ratunek, jedną nadzieję. A pokładali ją w ówczesnej młodzieży!

Czy było to rozsądne? Na pewno nie.
Czy ryzykowne? Na sto procent tak!
Czy było błędem? Tego nie wiedział nikt. A może lepiej powiedzieć, że tego jeszcze nie wiedział nikt...

No cóż. Niech lepiej się dowiedzą!

Żenada wśród AkatsukiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz