jak łazisz

4K 62 10
                                    

Dziś Nareszcie pierwszy raz pójdę do szkoły odkąd mieszkam z tatusiem długo musiałam go na to namawiać ale nareszcie się zgodził wstałam około 6:30 poszłam do łazienki i uczesałam się zrobiłam dosyć mocny makijaż żeby pierwszego dnia nie wyglądać jak truposz pewnie tatuś będzie na mnie krzyczał ale co tam wzięłam przygotowane ubrania i przebrałam się

Dziś Nareszcie pierwszy raz pójdę do szkoły odkąd mieszkam z tatusiem długo musiałam go na to namawiać ale nareszcie się zgodził wstałam około 6:30 poszłam do łazienki i uczesałam się zrobiłam dosyć mocny makijaż żeby pierwszego dnia nie wyglądać ...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Powoli powoli zeszłam na dół Szukając tatusia jak się okazało był w swoim gabinecie zapukałam i usłyszałam ciche proszę

-część tatusiu-podeszłam do niego i przytuliłam

-hej -s-skarbie.....A co ty masz na twarzy?!!-zapytał wściekły wstają-nie wolno ci się malować już na górę zmyć to!

-ale tatusiu.....-zrobiłam minke zbitego psa

-NIE NIE NIE JUŻ!-powoli poszłam do łazienki i to zmyłam eh szkoda całkiem fajnie mi wyszedł

***
Po 15miniutach byłam już w szkole przez całą drogę nie odzywałam się do tatusia gdy weszłam do szkoły i nie miałam bladego pojęcia gdzie pójść bo niestety tatuś nie pozwolił mi iść do tamtej szkoły gdzie chodziłam szłam przed siebie i Nagle poczułam ból i upadłam na ziemię

-jak łazisz -powiedziałam wstając gdy zobaczyłam na kogo wpadłam to...przede mną stał wysoki blondyn o przepięknych dużych zielonych oczach i słodkich piegach był w miarę wysportowany i miał piękny uśmiech

-p-przepraszam n-nie chciałem-powiedział zakłopotany

-nie nie przepraszam nie powinnam się tak unosić

-uh i tak przepraszam jesteś tu nowa..-spytał się przyglądając mi się

-tak tak nazywam się..-gdy już miałam powiedzieć zadzwonił dzwonego-O jezu przepraszam musze lecieć zgadamy się PA-szybko dałam mu całusa w policzek nie wiem czemu ale co tam szybko wbiegłam do sali i usiadłam z tyłu

***
Uh nareszcie koniec wyszłam ze szkoły i odrazu zobaczyłam tatusia dał mi całusa w policzek i wsiedliśmy do auta

-skarbie...czemu pachniesz męskimi perfumami -Spytał się tatuś ściskając ręce na kierownicy o kurwa...

-c-co nie co ty...zaczełam się bawić włosami z nerwów...

-nie kłam mi...! Mów prawdę-zatrzymał auto gdzieś na poboczu

-bo bo gdy szłam pod klase wpadłam na takiego jednego i tyle

-co?! Kto to był...i tylko wpadłaś?! Hmmm no MÓW

-no i dałam mu całusa w policzek

-CO KURWA PRZEGIEŁAŚ TERAZ TO DOSTANIESZ!!-tatuś przełożyła mnie przez kolano i zaczął  dawać mi MOCE KLAPSY ZA MOCNE

-miś!miś!-zaczęłam krzyczeć słowo bezpieczeństwa ale tatuś mnie nie słuchał nie wytrzymywałam już po chwili zrobiło mi się słabo i zemdlałam.



Ohhh...tatusiu Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz