Callie z dnia na dzień coraz bardziej boi się, że straci Freda, czyli najbliższą jej osobę.
Czasem miewa napady lękowe, i po śnie przedstawiającym śmierć chłopaka, biegnie ile sił w nogach i pchnie drzwi z całej siły. Łzy zawsze lecą jej po policzkach na samo wspomnienie obrazu widzianego niejeden raz. Wtedy, chłopak ją z całej siły obejmuje, całuje w czoło i przypomina, że wciąż koło niej jest.
CZYTASZ
☀️polsat stuff☀️
DiversosCała "ta rzecz" będzie zbiorowiskiem pomysłów, artów i czego tylko dusza zapragnie!