Flora i Jane, ku zaskoczeniu swoich mężów, zbliżyły się na tyle, że postanowiły założyć małą kawiarnię.
Bill i Percy nie mieli pojęcia, czemu akurat takie miejsce. Jednakże, gdy weszli do środka, wszystko stało się jasne. Całe miejsce było utrzymane w odcieniach brązu, a na każdym białym stoliku spoczywała doniczka z lawendą. Była tam też ogromna przeszklona ściana z bluszczem.
Prowadziła ją głównie Jane. Flora natomiast zajmowała się przygotowaniem kawiarni do ruchu z samego rana, sprzątaniem wieczorem i zarządzaniem gotówką.
CZYTASZ
☀️polsat stuff☀️
AcakCała "ta rzecz" będzie zbiorowiskiem pomysłów, artów i czego tylko dusza zapragnie!