Rozdział 7

34 3 0
                                    


12.02.2028

Chciałam tylko spokoju, a dostałam ból za bólem, który był nie do opisania. Myślałam, że może dalej będzie mnie przekonywał, że żadnej zdrady nie było. Dostałam co chciałam, prawda okazała się być okrutna. Naprawdę go kochałam, ale trzeba żyć dalej.
Przetarłam twarz rękami i wzięłam łyk różowego wina. Właściwe nawet nie pamiętam jak wróciłam do domu. Wiem tylko, że doszłam na przystanek i wszystko mi powiedział. Dziś Joseph - stary znajomy ze studiów, urządzał imprezę, na którą zostałam zaproszona. Zastanawiałam się czy jest sens pojawić się u niego kiedy ciągle czuję się obserwowana. Po prostu wiedziałam, że on jest bardzo blisko mnie. Chciałam uniknąć sytuacji takiej jak wczoraj. Mój telefon  wydał z siebie dźwięk przychodzącego esemesa.

Nieznany numer:
Możemy porozmawiać jak dorośli ludzie? ~ Jason

Me:
I co mi powiesz? Wyjaśniliśmy wszystko wczoraj. Daj mi o tobie zapomnieć, będzie dla wszystkich lepiej

Odpisałam i podłączyłam telefon do ładowarki. Wstałam z kanapy, żeby sięgnąć po laptop. Zaczęłam kończyć pracę, której nie zdążyłam zrobić w piątek.

Nieznany numer:
Chce cię zobaczyć

Me:
Człowieku daj mi spokój, proszę

Nieznany numer:
To ja cię proszę, będę u ciebie za chwilę

Me:
Nie ma mnie w domu

Nieznany numer:
Wiem że jesteś

Me:
Nie wpuszczę cię

Nieznany numer:
Sam wejdę

Me:
Nie będę z tobą rozmawiać NIE CHCE CIE WIDZIEC!!!

Nieznany numer:
Daj nam szansę

Me:
Już ci raz dałam szansę i to był największy błąd w moim życiu

Nieznany numer został dodany do czarnej listy

Zamknęłam na chwilę oczy i wróciłam do pracy. Popijając wino zrobiłam to co miałam zrobić. Zostawiając włączony laptop wstałam, żeby udać się do kuchni po papierosy. To nie tak, że nie chciałam wrócić do Jasona, po prostu wiedziałam, że to nie ma racji bytu. Miałam pracę i swoje życie, nie chciałam pozwolić na zniszczenie mojego muru, który budowałam przez tyle lat.  

Nagle dostałam telefon od Jacoba, że natychmiast muszę coś zobaczyć. Nie pytając o szczegóły ubrałam płaszcz i wyszłam z domu. Mimo iż dwie godziny wcześniej piłam, weszłam za kółko. Nadal utrzymując rozmowę z Jacobem wyjechałam na ulice Waszyngtonu.

Return | Closed From The Inside 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz