🌹5🌹

155 19 4
                                    

- Może byś się zapytał kolegi, czy się czegoś napije?-powiedziała Mama blondyna.

Wydawała się być miła. Nie wiem jak to możliwe, że wychowała takiego chama.

Chociaż... Zaoferował mi pomoc.

Staliśmy w niezręcznej ciszy. Patrzyłem na kanapę i próbowałem dać do zrozumienia tej dwójce, że chciałbym usiąść.

- Charlie może...

- Chodź. - przerwał mi  i pociągnął mnie za rękę, do swojego pokoju.

Wparował do pomieszczenia, a ja za nim. Zamknął cicho drzwi, po czym pchnął mnie na łóżko.

- To co robimy?- zapytał z szerokim uśmiechem.

W mojej głowie pojawiło się milion pytań i odpowiedzi.

- Yyy... Może... Ja myślę, że...

- Że? - uniósł jedną brew.

- Może dasz mi trochę żarła, a ja się zmyję?

- Co? Ty chyba nie myślisz, że cię teraz wypuszczę?

- Umawialiśmy się...

- Że przyjdziesz.

- Właśnie.

- Będziesz nocował u mnie, do póki nie wrócą twoi rodzice. - powiedział kładąc się obok mnie.

- Ale...

- Żadnego ,,ale''. Jeszcze słowo...

Wyciągnął telefon, po czym zaczął przeglądać instagrama.

I co ja mam zrobić?

🌹Addictive🌹ChardreOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz