Rozdział 1

11 1 0
                                    

Kiedy BB się obudził jego mafia już na niego czekała.
W końcu wyszedł ze swojego pokoju zmierzając prosto do łazięki ( bez szczegółów ).
Kiedy się ogarną była już godzina 10 a kiedy wyszedł z domu było już grubo po 11. (po długim czasie wędrówki).
Padam z nóg- powiedział cicho BB.
Zatrzymali się w knajpie
Bb-jego który nazywa się
Bar pod BB-im, w którym jest generał dywizji V Rzeszy,
BB i kapitan szarowłosy rozmawiali z generałem białymużyn z którym umawiali plan zniszczenia gubernatora golonki który żądzi państwem i mieszka w największym domu z wieprzowiny.
I nie lubi placków, toż to zniewaga żeby nie lubić placków- powiedział podwyższonym głosem BB.
Wszyscy w sali spojrzeli na niego podejżliwie. Kiedy wszystko jest już o dopowiedziane, poszli do generała owsika.
U którego załatwił trochę sprzętu do napadu na generała golonkę.
Bb razem z całą resztą poszli do magazynu z bronią. Po przygotowaniu się zrobili napad na bank aby sprawdzić czy bronie działają hajs zabrali tylko przy okazji.

"BB I JEGO MAFIA" Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz