4. Możesz spać tu...?

281 31 7
                                    

*standardowo zamieszczam klimatyczną piosenkę. Miłego czytania ❤️*

Godzina 23:33
- Dobra Kamerzysta, konto założone, zdjęcie wstawione, tło też. Co zrobimy teraz - odezwał się lekko podpity Marek. Ja mimo wypicia tej samej ilości trunku dalej byłem trzeźwy, przecież mam mocną głowę.
- Nie wiem możemy nagrać pierwszy filmik, ale to szybciej jutro. Chcesz może coś porobić? Nie chce mi się iść spać...
- Hmm... A może wypijemy whisky do końca przy jakimś serialu? - zaproponował Marek. Pomyślałem o Orange Is The New Black gdy ten powiedział - Na przykład OITNB? Oglądasz?
- Jeszcze się pytasz? Pewnie ze tak! - odpowiedziałem po czym rozsiedliśmy się przed ekranem telewizora i oglądaliśmy serial. Marek był o 2 odcinki do tyłu, więc ciągle coś komentowałem ale w trakcie wieszania krzyża w kaplicy przez więźniarki , powiedziałem że spadnie, na co denerwowany zaczął na mnie krzyczeć i słodko marszczyć nos:
- Jezu jak tak możesz no... - powiedział Lord po czym uderzył mnie pięścią w ramię - dalej też masz zamiar mi dokuczać ?
- Uwielbiam cię wkurzać - pokazałem mu języka na co ten ponownie zmarszczył nos - a najbardziej patrzeć kiedy jesteś zdenerwowany i marszczysz nos - wtedy lekko podpity umysł nakazał mi tracić jego nos palcem. Wtedy zaczęliśmy się z tego śmiać i po chwili zauważyliśmy że odcinek jak i whisky się skończył. Spojrzałem na Marka, widziałem że był już pijany do końca.
- Marek wszystko w porządku? - spytałem na co tylko jękną i odpowiedział mi
- Okropnie się czuję... Nie dość że nie wiem już co mówię to mam ochotę umrzeć...
- Spokojnie jutro równie pięknie będziesz zgonować, a teraz śpiąca królewno czas do łóżka - odpowiedziałem lekko czując że też jestem pijany
- Gdybym jeszcze mógł wstać... - na te słowa zmartwiłem się trochę. A co jeśli jutro będzie tylko gorzej? - Kamerzysta... Wiem jak bardzo wyda się to absurdalne, ale... Zaniesiesz mnie do łóżka na górę?
- Tak, obyś tylko dobrze się czuł. Nie gwarantuje ci że będzie stabilnie, sam ledwo stoję - powiedziałem biorąc chłopaka na ręce. Idąc musiałem opierać się o ścianę i uważać na jego głowę. Oparł ją po czasie o mnie więc było to bardziej bezpieczne. Wchodząc po schodach dalej przy ścianie patrzyłem na niego. Wyglądał tak uroczo... Tak... Pomyślałem uroczo... Znowu podpity i znowu ta sama myśl, chyba muszę przestać pić... Pod pokojem musiałem lekko wspomóc się łokciem by otworzyć ciemnobrązowe drzwi. Kiedy wszedłem zapaliłem czołem światło i położyłem Marka na pościeli. Wyjąłem ją spod niego a ten jak najszybciej się nią okrył. Głowę miał gorącą ale ręce zimne jak lód (czułem po drodze). Lekko otworzył zasypane oczka i wtedy go zapytałem
- Coś jeszcze mogę zrobić? - na co on kiwną głową i wyszeptał ostatkiem sił
- Możesz spać tu...? Nie chce sam... - pomyślałem że to przez to że jest pijany ale widziałem, że skręcał się we wszystkie strony.
- Mogę - powiedziałem - poczekaj przyniosę sobie poduszki z dołu żeby nie spać na po...
- Nie! - przerwał mi cienki półwyszeptany głos - tutaj - wskazał mi miejsce obok. Wziąłem koc którym było zasłane wielkie łóżko. Położyłem się na 2 końcu przykryłem się i czekałem kiedy zaśnie...

--------------No kochani, to już 4 część a nas przybywa! Miło mi widzieć tyłu czytelników i nawet paru stałych

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

--------------
No kochani, to już 4 część a nas przybywa! Miło mi widzieć tyłu czytelników i nawet paru stałych. Zapraszam do czytania następnych części, a tym czasem do następnego piątku! Miłego wieczoru /dnia.

[ZAWIESZONE] Hit me baby one more time - KxK [Lord Kruszwil x Kamerzysta]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz