seekr. || Drarry [tłumaczenie PL]

seekr. - 29

hpotter:
Więc kazałeś mi wziąć ze sobą dodatkową bluzę tylko po to, byś mógł ją sobie ukraść i bez przerwy nosić? To dziwaczne!

dmalfoy:
To taki zwyczaj w randkowaniu. Nigdy nie widziałeś, jak chłopak daje swojej dziewczynie bluzę? Dałeś kiedyś Wiewiórze jakąś bluzę albo sweter?

hpotter:
Mamy prawie takie same swetry. Jej mama zrobiła ten, który sobie przywłaszczyłeś. Kiedy go odzyskam?

dmalfoy:
Prawdopodobne kiedy / jeśli ze sobą zerwiemy. Chyba że wpadnę przez to w furię i rozerwę go na strzępy.

hpotter:
Ale... Czekaj, więc zamierzasz go zatrzymać?

dmalfoy:
Duh!

hpotter:
Ale my ze sobą nie chodzimy?

dmalfoy:
Zaprosiłeś mnie na randkę i na niej byliśmy. Dałeś mi sweter, w którym zamierzam dzisiaj spać. Według mnie to brzmi całkiem jak umawianie się ze sobą.

hpotter:
Ale nie jesteśmy... chłopakami, prawda? Nigdy nie miałem chłopaka.

dmalfoy:
Harry, jest o wiele za wcześnie na d.t.r. (slang textingowy na zdefiniowanie związku). Jesteśmy wciąż w fazie poznawania się / chodzenia na randki.

hpotter:
Więc planujesz pójść ze mną na kolejną randkę?

dmalfoy:
To zależy... A ty planujesz?

hpotter:
No wiesz, wydawało mi się, że na ostaniej poszło mi fatalnie.

dmalfoy:
Zrobiłeś wszystko, co było trzeba. Pozwoliłeś mi gadać o sobie i dałeś swój sweter. To świetnie jak na pierwsze spotkanie.

dmalfoy:
Istnieje system wyznaczający kroki w związku. Zazwyczaj idzie to tak: rozmowa, chodzenie na randki, przedyskutowywanie wartości, wyznaczanie granic, budowanie zaufania, małżeństwo, a potem seks. Jednakże nie żyjemy w czrenastym wieku, więc totalnie możemy przejść od razu do rzeczy ;)

hpotter:
Chcesz uprawiać ze mną seks!?!

dmalfoy:
Harry, Harry, Harry...

dmalfoy:
Nigdy nie obiło ci się o uszy, że dobre rzeczy spotykają najczęściej cierpliwych ludzi?

hpotter:
Chodzi o czekanie w abstynencji?

dmalfoy:
Raczej powstrzymanie się jeszcze przynajmniej przez dwie randki przed zaciągnięciem mnie do łóżka.

hpotter:
Chcesz, żebym... Żebym to zrobił?

dmalfoy:
Patrząc na to, że będzie to twój pierwszy raz z facetem, mogę cię zapewnić, że nie chciałbyś być pasywem.

hpotter:
Na Merlina...

dmalfoy:
Pewnie rumienisz się teraz jak mała dziewica, co nie, Potter ;)
Masz zasłonięte kurtyny wokół łóżka?

dmalfoy:
Potterrrrr...

hpotter:
Nie zamierzam z tobą o tym rozmawiać.

dmalfoy:
Oh, no weź, będzie o wiele zabawniej ;)

hpotter:
Dobranoc, Draco.

dmalfoy:
Nie zapomnij o rzuceniu zaklęcia wyciszającego. mieszkanie z innymi chłopakami potrafi być naprawdę frustrujące ;)

hpotter:
Nie robię tego, o czym sobie myślisz!

dmalfoy:
Niech będzie, Potter, właśnie wykopałeś pod sobą niezły dołek.

hpotter:
Pierz się!

dmalfoy:
Może innym razem.

———

Kto ma ochotę na mały weekendowy maraton?