słońce świeciło jaśniej niż uśmiechnięte twarze chłopców
łąka cała była ozdobiona w najróżniejsze kwiaty, a najbardziej wyróżniające się słoneczniki
lekki ranny wiatr oplótł chłopców jak i całe miejsce, na którym się znajdywali
stali na środku polany wpatrując się w siebie nawzajem bez słów
kiedy to nagle na wykonał pierwszy ruch
bardzo znaczący dla nich ruch
swoje ręce delikatnie położył na twarzy równie delikatnego chłopaka, po czym złączył ich usta w delikatnym pocałunku
dla jaemina zbieranie słoneczników podobało się coraz bardziej
CZYTASZ
𝓼𝓾𝓷𝓯𝓵𝓸𝔀𝓮𝓻𝓼 ; 𝓻𝓮𝓷𝓶𝓲𝓷
FanfictionJ æm i n, k t ó ry z a. k a r ę j e d z i e p o m ó c w n u c z k o w i. s ąs i a d k i s w o j e j. b a b c i. w ...