Już teraz wiem czemu Szkocja i Wielka Brytania mieli lenny na ryju. Eh... Ale cóż. To tylko 3 dni, nic mi się nie stanie... Może. W tedy spojrzałem na Niemcy, który rozłożył się na calutkim łóżku.
-Ja śpię od ściany, a ty od okna, albo najlepiej na podłodze. -Niemcy spojrzał na mnie i lekko się uśmiechnął.- Zrozumiałe?
-Ja.
-I super. -położyłem walizki i powoli zacząłem się rozpakowywać.
-Albo...-odezwał się Niemcy- możemy razem spać przy ścianie ( ͡° ͜ʖ ͡°)- odwróciłem się i spojrzałem na niego.
-Czy ty podczas porodu na ziemię upadłeś?
-Nie... Chyba... Jedynie ojciec przywalił mi książką w łeb, bo zabrałem wódkę Rosji, który zabrał wcześniej ZSRR.
-The fu*c...?
-Moje dzieciństwo było piękne ಥwಥ
-Ta... Pozazdrościć...
Później obyło się bez przygód. Zeszliśmy na obiad, wysłuchaliśmy sprzeczki Norwegii z Szwecją, później wróciliśmy do pokoi i ok. 18:00 weszliśmy na kolacje.
Po tym wróciłem i paroma innymi osobami na górę. Niemcy, Rosja i Korea Pół. zostali na dole aby pograć w bilarda ze Szkocją i Wielką Brytanią. Korzystając z tego, że byłem sam poszedłem się umyć czego później żałowałem...
Pod prysznicem nuciłem swoją ulubioną piosenkę stojąc tyłem do drzwi. Gdy się odwróciłem zobaczyłem Niemcy z wielkim burakiem na twarzy.
-Ładna pupcia... Znaczy głos -powiedział lekko zawstydzony.
-KU*WA, WYPIE*DALAJ TY NAZISTO PIE*DOLONY STĄD!!! -sam się mega zarumieniłem. Zarząłem rzucać w niego rzeczami, które miałem czyli np. gąbką, mydłem a nawet gumianą kaczką. Wyszedł powoli zamykając drzwi. Ja także wyszedłem kilka minut później.
Spojrzałem na Niemcy, który leżał na swojej połowie. Położyłem się koło niego i patrzyłem w sufit. Nastała głucha cisza.
-Przepraszam- przerwał ją Niemcy- nie patrzyłem na to czy tam jesteś.
-Mogłem się w prawdzie zamknąć...- powiedziałem.
-Ale i tak powinienem być bardziej spostrzegawczy. W ogóle... Ta kaczka pomimo tego, że jest z gumy to jest mega twarda. Ramię mnie po niej boli -zaczął się śmiać.
-Hahah, przepraszam. Nie chciałem żebyś mnie widział... Takiego...
-I tak już widziałem.
-Czekaj... Co...?
-Kur... Miałem tego nie mówić ale... W wakacje widziałem Cię jak się przebierałeś na basenie przez przypadek...
-Fajnieeee nie dość, że nazista to jeszcze zboczeniec.
-Ty lepszy nie jesteś.
-Co masz na myśli?
-Akcje z dziewczynami.
-Ah... To był pomysł Rosji aby rozwiązać im staniki na plaży...
-Ale i tak brałeś w niej udział.
-C-cicho...
-Mmmmm~
-Hm?
-Chce tuli tuli~
-Ku*wa Niemcy bo na serio będziesz spał na podłodze.- Niemcy już miał mnie obiąć gdy nagle rozległ się krzyk. No i zgadnijcie kto to był. Wstałem, wyjąłem z walizki patelnie i poszedłem do pokoju nr.14. W środku zastałem porozrzucane rzeczy, tą jebniętą dwójkę na środku oraz Danię, która już nie miała sił na nich. Po chwili przyszedł także Niemcy.
-TO JEST MOJE ŁÓŻKO -krzyknął Szwecja.
-NIE!! BYŁEM PIERWSZY WIĘC JEST MOJE!! -odpowiedział Norwegia.
-Nie chce nic mówić, ale łóżko przy ścianie jest lepsze. -powiedział Niemcy po czym tamta dwójka rzuciła się na łóżko przy ścianie.
-KU*WA!-krzyknąłem. -ALBO OGARNIECIE DUPY ALBO WAM DAM Z PATELNI!!
-Ym... Polen -odezwał się Norwegia.
-Czego
-Czemu na tej patelni pisze "Niemcy"?
-Żebyś miał głupie pytanie -,-
-A tak serio?
-Żeby dać w ryj temu naziście jak będzie chciał mnie zgwałcić.
-I tak to zrobię jak będę chciał, a patelnia nic nie pomoże.- powiedział Niemcy patrząc na mnie z lenny.
Po pogodzeniu Norwegii z Szwecją wróciliśmy do pokoju.
Niemcy poszedł się myć, a ja położyłem się na swojej połowie łóżka. Po paru minutach poczułem jak ktoś mnie przytula. Oczywiste było że to Niemcy ale było tak miło i ciepło, że nie miałem zamiaru go odpychać. Zamiast tego wtuliłem się w niego.♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Ok, ok wiem, że krótki ale nie mam weny dzisiaj, a po za tym to jest ciąg dalszy tamtego rozdziału więc no (* ̄з ̄).Jako, że nie mam jakiegoś tam wybitnie pięknego rysunku związanego z tym rozdziałem macie tych zboczków:
I Japonię (mój pierwszy rys z countryhumans qwq)
CZYTASZ
×Pamiętnik×
FantasyOpowieść mówi o countryhumans, ich przeżyciach, uczuciach itp. Wszystkie wydarzenia opisuje Polska w swoim pamiętniku, który dostała od swojego brata Węgry na urodziny.