Rozdział 1

217 8 1
                                    

Był poranek gdy Hanna Rosę miała rozpocząć swój pierwszy dzień w Hogwarcie. Hanna to brunetka o jasnych  oczach, która dopiero teraz - w wieku 15 lat uznała , że chce chodzić do magicznej szkoły.

Dziewczyna bała się uczęszczać do Hogwartu z powodu bycia szlamą ale uznała , iż drugiej takie szansy nie będzie i spróbuje

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dziewczyna bała się uczęszczać do Hogwartu z powodu bycia szlamą ale uznała , iż drugiej takie szansy nie będzie i spróbuje. Wcześniej uczyła się sama a to dlatego. Mogła czarować u siebie w domu ponieważ, dyrektor magicznej szkoły - profesor Albus Dumbledore na to pozwolił. Hanna była bardzo zestresowana gdy jechała na peron. Uznała ,że porozmawia z mamą :
-A co jeśli nikt mnie nie polubi ?
-Napewno znajdziesz wielu przyjaciół a może i chłopaka - odpowiedziała z uśmiechem mama Hanny
-Narazie chce skupić się na nauczę a nie CHŁOPCACH - odprała z lekkim chichotem.
Po 50 minutach jazdy dotarły na miejsce. Mama Hanny odprowadziła dziewczynę na peron 9 i 3/4. Pożegnały się po czym Hanna przeszła przez ścianę . Była pozytywnie zaskoczona jak to wszystko wygląda. Nagle ujrzała wysokiego i grubego mężczyznę z brodą. Jak się domyślacie - był to Hagrid. Podszedł do niej i powiedział :
- Ty pewnie jesteś Hanna, nasza nowa uczennica
-Tak to ja - odpowiedziała
-Chodź za mną, zaprowadzę cię do pociągu - rzekł Hagrid
Dziewczyna poszła za nim. Weszła do środka
i pierwsze kogo zobaczyła w przedziale była rudowłosa dziewczyna - Hermiona
-Mogłabym tu usiąść ? -zapytała wskazując na miejsce obok niej
-Jasne , zaraz jeszcze przyjdą moi dwaj przyjaciele -odpowiedziała dziewczyna
-Nie będę przeszkadzać ? - zapytała Hanna
-Nie ! Oni lubią poznawać nowe osoby zresztą ja tez . Jestem Hermiona Granger a ty ?
-Jestem Hanna Rose
-Ładne imię. Jesteś nowa prawda ? Bo zdaje mi się , że nigdy cię tu nie widziałam -zapytała Hermiona
-Tak jestem nowa. Miałam iść do Hogwartu w wieku 11 lat ale zbyt się bałam , że ludzie mnie nie zaakceptują -odpowiedziała dziewczyna
-Dlaczego ?!
-Bo.... jestem mugolaczką - rzekła i w tym samym momencie spuściła głowę w dół .
-Nie tylko ty -powiedziała Hermiona kładąc rękę na ramieniu Hanny - ja też nią jestem i każdy mnie akceptuje ..... no prawie każdy. Jest taki jeden , nazywa się Draco Malfoy. Bardzo nie toleruje mugolaków . Oho i właśnie idzie.
Gdy Hanna odwróciła się aby zobaczyć jak wygląda Draco , aż zabrakło jej słów. Zobaczyła bardzo przystojnego chłopaka ze śnieżnymi włosami. Draco zobaczył, że Hermiona siedzi z bardzo ładną dziewczyną wiec się wrócił i powiedział :
-O witaj ! Jestem Draco Malfoy a ty piękna ?
-Jestem Hanna Rosę -odpowiedziała zarumieniona
-Chodź ze mną ! Usiądziesz przynajmniej koło kogoś wartościowego a nie kolo SZLAMY
Hanna zobaczyła , że Hermiona odwróciła się w stronę okna ze smutną miną.
-Przepraszam źle się przedstawiłam. Jestem Hanna Rose i jestem szlamą
Draco spojrzał na dziewczynę jak na jakiegoś ducha i wykrzyczał
-FUUJ I JA CI PODAŁEM RĘKĘ. Oczywiście z tym ze jesteś piękna kłamałem - powiedział i uciekł do swojego przedziału .
Lekko smutna dziewczyna usiadła i przytuliła Hermione
-Dziękuje - powiedziała odwzajemniając uścisk. Dziewczyny jeszcze chwile rozmawiały gdy weszła dwójka chłopaków.
-Hej Hermiona- powiedział jeden z nich - o widzę ze masz nową koleżankę -odwrócił się w stronę Hanny- Hej ja jestem Ha...
-Ty jesteś Harry Potter ! Słyszałam o tobie . Miło mi cię poznać -powiedziała Hanna po czym przytuliła Harry'ego
-Mi również miło cię poznać -odpowiedział
-Ja jestem Ron Weasley -powiedział z uśmiechem
-Witaj , ja jestem Hanna Rose -powiedziała uśmiechając się w jego stronę
-Hanna przed chwila miała okazje poznać naszego księcia Draco - rzekła Hermioma
-Znaczy no za bardzo go nie poznałam. Przedstawił się a potem śmiał się z Hermiony ze jest „szlamą" to mu powiedziałam ze ja tez nią jestem a ten jak opętany zaczął mnie obrażać .
-Naprawdę nią jestes czy tylko tak powiedziałaś ?- zapytał ciekawski Ron
-Naprawdę nią jestem, ale mam nadzieje , że wam to nie przeszkadza
-Skądże ! -powiedzieli Harry i Ron
Przez całą drogę czwórka rozmawiała ze sobą i poznawała się z Hanną. Rozmowa tak ich wciągła ze nawet nie widzieli kiedy dotarli do Hogwartu. Wszyscy wzięli bagaże i udali się w kierunku wejścia


(To moje pierwsze opowiadanie i mam nadzieje ze wam się spodoba następna cześć za 2 dni ❤️)

From hate to love Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz