14

4 0 0
                                    

                    *Perspektywa Kingi i Martyny*

Dziewczyny wracając na polane zielonego gówna głośno się śmiały z żartów i sucharów Kingi.

M:To było dobre.

Martyna zaczęła klaskać, a Kinga lekko się ukłoniła.

K:Wiem.

Po chwili obydwie zaczęły się śmiać i nikt nawet nie wie czemu. Do czasu...

K:Patrz Rudy!!!

Kinga wykrzyknęła i wskazała palcem na rudego, a Martyna od razu do niego podbiegła.

M:Gdzie jest Hory Portfel??

R:Szczerze nie wiem.

M:Dzięki za pomoc.

Dziewczyna uśmiechnęła się w swym sarkastycznym uśmiechu i wróciła do Kingi. Po chwili zorientowały się, że są na polanie.

M:Patrz chuja nie ma.

K:I co teraz???

M:Gówno.

K:Aha.

Tak dziewczyny zakończyły piękną i jakże wymowną wymianę zdań i do czasu gdy przybiegł Gabryś.

G:Nie znalazłem Natalii.

Powiedział ze smutkiem.

M:Mamy większe zmartwienie.

K:Niema Oliwiera.

W tym momencie Gabryś popatrzał w stronę drzewa i faktycznie go nie było.

K:Idziemy go szukać???

G:Ja dzisiaj już nie biegam. To że jestem Wilkołakiem nie znaczy, że mam dobrą kondycje.

K:Ty jesteś Wilkołakiem???

G:Na to wygląda.

Chłopak nerwowo podrapał się po karku.

K:Super. Martyna jest Vampirem, Gabryś jest Wilkołakiem, Natalia jest Yandere, Oliwier jest człowiekiem, a ja jetem jebanym czarodziejem.

G:Czekaj, czekaj... NATALIA YANDERE!?!??!?

Nie dość, że wypowiedział to strasznie głośno to jeszcze prawie wszystkim na tej polanie bębenki słuchowe wypierdoliło w kosmos. (In spaceeeee)

M:Po pierwsze się nie drzyj.

Martyna opracowywała jak przekupić rudego żeby odebrać Horemu miotłę.

K:Po drugie na to wygląda.

G:Aha ok... a dostałem jakiś numer.

Podał karteczkę dziewczyną, a te mało co się nie pozabijały o ten numer.

Martyna wygrała ten pojedynek i przy okazji, że jako jedyna miała naładowany telefon sprawdziła czy ten numer ma zapisany.

M:O chuj.

K:I co?? I co??

M:Jedną liczbą się różni od numeru Natalii.

G:Ryly?!?

M:Yes.

Martyna w pewnym momencie coś poczuła. Poczuła coś słodko-metalicznego.

M:Krew

-------------------------------------------------------------------

Ten rozdział był strasznie nudny ale w następnym wszystko się wyjaśni. (nie wiem)

bayo~~

hinali1

Przygody na Podlasiu (ZAWIESZONE NA DŁUGOOOOO)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz