8

6 0 0
                                    

M:Gabryś?

G:Czego chcesz bestio?

Znowu zaakcentował ostatnie słowo.

G:Gabryś?

Dziewczyna zaczęła płakać, Oliwier chciał do niej podejść, ale ta się na niego popatrzała i teleportowała się gdzieś w pizdu.

O:Widzisz znowu spierdoliłeś.

G:Ja po prostu chronię moją ukochaną, cudowną, wiecznie szczęśliwą Natalie.

Natalia po tych słowach zarumieniła się i podziwiała swoje buty tak żeby nie widać buło rumieńców

N:Po pierwsze nie jestem twoja, a po drugie to urocze.

Natalia spojrzała na jego twarz nadal się lekko rumieniąc.

Gabryś podszedł do niej. Najpierw spojrzał jej głęboko w oczy a potem musną jej policzek tak że zrobiła się cała czerwona jak burak.

O:Ale nie lizać mi się tu!!

Oliwier wyraźnie zdenerwowany zachowaniem przyjaciół.

G:Wybacz, ale w przeciwieństwie do Martyny da się ją kochać.

O:Teraz przegiąłeś.

Oliwier zaatakował Gabrysia.

                    Perspektywa Martyny

Martyna sama do siebie zadawała sobie najróżniejsze pytania.

M:Po co ja tu jestem? Po co jestem tą bestią? Czy nie lepiej zginąć?

Tyle pytań zero odpowiedzi. Tak jak w Love Yourself:Answer też mnóstwo pytań zero odpowiedzi.

W tym czasie słuchała swojego ulubionego zespołu SEVENTEEN <3.

Po pewnym czasie zza rogu wyskoczyła Kinga.

K:Depresja!

M:Najprawdopodobniej. powiesz mi po co tu jestem?

K:Nie wiem, ale wiem, że nie jestem normalna.

M:Wiem ja też nie jestem normalna. Rozmawiam z gadającym kotem?!

Nagle ni z gruchy ni z pietruchy kot zmienił się w czarodzieja rodem z Hogwartu.

M:XD

Martyna zaczęła się smiać.

K:Siema Ziom.

M:No siema, myślałam, że zawsze będziesz tym tłustym kotem.

K:Nie no co ty LOL.

M:Czyli ty w swojej ludzkiej formie zdewastowałaś mój dom?

K:Może.

M:Aha.

K:To ja spierdzielam.

Kinga teleportowała się na Podlasie.

M:Hmmm...gdzie mogła się teleportować?

Martyna zrobiła to samo co Kinga i znalazła się na polanie gdzie byli też jej przyjacwele.

K:No siema trochę się tego nie spodziewaliście co?

O:Ehm...kim jesteś?

M:Moi drodzy parafianie odpierdolę wam kazanie to jest Kinga

------------------------------------------------------------------------------------------------

Nie spodziewałam się, że taki długi wyjdzie ten rozdział.

Ps. Chcielibyście dłuższe rozdziały?

Bayo~

hinali1



Przygody na Podlasiu (ZAWIESZONE NA DŁUGOOOOO)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz