Megan i Thomas siedzą w ławce i robią "Bitwę na rysunki". Na lekcji rysują coś, co im odpowiada, a na przerwie podchodzą do innych uczniów i pytają który lepszy. oczywiscie pokazują tylko kartki aby nikt nie wiedział poza nimi czyje jest czyje.
- Tak wgl to czemu pojawiłaś się na akurat tym budynku? - Zapytał Thomas.
- Twój rysunek z człowiekiem-kotem wyleciał a ja go złapałam i chciałam odnieść ale zobaczyłam tam twoje rzeczy i moje ręce same zaczęły rysować po kartce twojego notesu.
- Spodziewałem się czegoś innego ale w porządku.
- A czego? - Spytała z uśmiechem Megan.
- A czemu cie to tak interesuje?
- Po prostu jestem ciekawa tego co żeś wymyślił.
- A może ja nie chce opowiedzieć?
- Ktoś tu się prosi o... - zaczeła go łaskotać - Łaskotki!
Thomas śmieje się bardzo głośno i spadł razem z Megan na podłogę dalej będąc łaskotanym
- Proszę! Przestań! nie chce!
- No to powiesz czy nie?
- Nie powiem!
- W takim razie... - Chciała ponownie łaskotać ale przerwał jej nauczyciel.
- Lind! Thatch! Macie się uspokoić albo będe zmuszony was wyprosić!
- Przepraszamy! - Odpowiedzieli Thomas i Megan chórem.
- Siadać i być cicho!
Po tych słowach usiedli i już do siebie nie gadali. Ale dalej rysowali.
w końcu skonczyli tą lekcje.
Wyrwali kartki z rysunkami (oczywiście nie podpisanymi) i chodzili po uczniach sprawdzając które wybiorą. po podliczeniu wyborów Thomas niechętnie przyznał, że wygrała Megan.
O mało go nie przewróciła kiedy tak skakała obok niego.
Thomas zauważył, że Amelia stojąca w oknie drugiego budynku widzi całe zajście i aż gotuje się ze złości. Na szczęście nie zauważyła wzroku Tommyego.
- Mam co do tego złe przeczucia - Pomyślał Thomas i wszedł z Megan do sali gdzie odbywała się jego kolejna lekcja.
CZYTASZ
PASJA
FantasiaOpowieść o piętnastolatku zwanym Thomas Lind który jest może i lubiany ale samotny znajomi sie poddali i zostawili go w spokoju a on sam oddał sie pasji czytania książek i malowania obrazów w ruinach budynku wykupionego przez jego ojca. Pewnego dnia...