Pov. Marek
Siedziałem w restauracji, przeglądając menu. Dzisiaj był bardzo zimny dzień i miałem ochotę na coś gorącego. Dziś miał u mnie zagościć mój internetowy przyjaciel - Łukasz. Nie bardzo wiem jak mam się przy nim zachować, czuję lekkie zakłopotanie, ponieważ w internecie jestem bardziej śmiały niż w życiu realnym. W prawdziwym życiu jestem tylko i wyłącznie jedną, małą kuleczką depresji. Chociaż nie mam się czym przejmować, czyż nie?
W pewnym momencie rozproszyła mnie jedna z kelnerek, która chciała przyjąć ode mnie zamówienie.
- Dzień dobry, co mogę podać? - spytała, przysyłając mi miły, ciepły uśmiech. Rzadko kiedy na mojej twarzy zjawia się uśmiech, lecz jakoś ten pierwszy raz on sam przyszedł.
- Poproszę pizzę margherita z gorącą, prestiżową kawą - odpowiedziałem, spoglądając uważnie na jej twarz. Zrobiła skwaszoną minę, której do końca nie zrozumiałem. Być może zrobiła krzywą minę na słowo 'prestiż', choć nie mam do tego pewności. Kobieta się oddaliła i poszła wykonać moje zamówienie.
Dzisiaj przyszedłem dość wcześnie, gdyż chciałem się porządnie przygotować na spotkanie z Łukaszem. Pierwszy raz spotykam się z osobą przez internet i nie wiem czego mogę się spodziewać. Oby nie okazał się żadnym starym, zarośniętym mężczyzną po pięćdziesiątce, który może mieć skłonności do pedofilii. Jest to bardzo niesmaczne i obrzydliwe. Rzekłbym, że nawet nienormalne. Lustrując pomieszczenie, w którym się znajdowałem czekałem cierpliwie na mój posiłek, który miał się pokazać za nie lada moment. Wyjąłem z mojej kieszeni telefon, sprawdzając czy Łukasz cokolwiek do mnie napisał. Wysłał do mnie sms-a, który brzmiał następująco:
Od: Łuki ★
Do: Ja"Będę w Szczecinie jakoś po południu, bo pociągi mają jakieś awarie. Przepraszam za zamieszanie, Marku :("
Mój uśmiech nagle zniknął z twarzy, słysząc, że przyjedzie dopiero po południu. Lecz mimo wszystko lepsze to niż odpowiedź, iż nie może się u mnie zjawić. Kiedy chciałem odpisać przyjacielowi, przyszła do mnie wcześniejsza kelnerka z moim daniem na tacy. Wyciągnęła rękę, kładąc poszczególne rzeczy przede mną. I to mi się podoba.
- Proszę bardzo, mam nadzieję, że Panu zasmakuje nasze danie. Życzę smacznego - powiedziała miło, a ja przytaknąłem głową, z cichym 'dziękuję'. Wracając do tego czego nie skończyłem, złapałem ponów za telefon, odblokowując go napisałem do Łukasza tę oto wiadomość:
Do: Łuki ★
Od: Ja"Spoko, będę czekał z niecierpliwością =D"
Po czym ją wysłałem. Pierwszy raz cieszę się, że kogoś zobaczę. Jestem typem człowieka, który najchętniej siedziałby non stop w domu i się z niego nie ruszał. Całymi dniami i nocami czytam książki i oglądam filmy. Moi rodzice nie są usatysfakcjonowani takim moim zachowaniem, ale nie mam ochoty się zmieniać, dobrze się czuję tym kim jestem.
Po zjedzeniu posiłku oraz wypiciu gorącej kawy, zapłaciłem za jedzenie i wyszedłem z restauracji, zakładając wcześniej kurtkę. Na dworze było bardzo zimno, był środek lutego co oznaczało u mnie ferie. Cieszę się, że nareszcie te czternaście dni wolnego nadeszły, ponieważ już strasznie dusiłem się w szkole. Bardzo potrzebowałem tego wolnego czasu, ponieważ chciałem spędzić najbliższe dwa tygodnie z moim najlepszym przyjacielem. Gdy byłem przy drzwiach mojego mieszkania, wyjąłem klucze z kieszeni wybierając powoli, który klucz należy włożyć do zamku. Kiedy odnalazłem ten odpowiedni, otworzyłem drzwi. Wszedłem do środka, dmuchając ciepłym powietrzem w me dłonie, ponieważ bardzo mi zmarzły i chciałem je jakoś rozgrzać. Nagle poczułem pewną znaną mi już wibrację w mojej kieszeni, przerywając moją dotychczasową czynność, wyjąłem telefon z kieszeni. Był to sms od Łukasza.
Od: Łuki ★
Do: Ja"W końcu przyjechał jakiś pociąg, będę u Ciebie za jakieś trzy, bądź cztery godziny ^^"
Uśmiechnąłem się. Bardzo mi na nim zależy i chcę, aby przyjaźnił się ze mną do końca życia. Zdejmując kurtkę, szalik, czapkę oraz buty, odłożyłem dane przedmioty na ich miejsce. Usiadłem na kanapie w salonie i włączyłem telewizor w poszukiwaniu ciekawych programów. Żadnego lecz nie znalazłem, a tylko odpłynąłem w krainę snu, myśląc o przyjeździe Łukasza.

CZYTASZ
14 dni; KxK ✔
Fanfiction• Zakończone ✔ • Gatunek: Fanfiction/Dla nastolatków ✔ • Uwagi: Wątek boy x boy, słodkie bądź przesłodzone sceny • Słowa od autorki: Co mogę na ten temat powiedzieć? Książka pisana na totalnym spontanie, nie wiedząc, że może dostać taki rozgłos i po...