Epilog 4/2

2.5K 110 5
                                    

P.O.V MELODY

Obudziłam się. Przetarłam oczy i już wiedziałam że coś jest nie tak... CHWILA...KURWA..... JACK. Wiedziałam że oni się zemszczą, ale nie! Nie skończy się to tak jak ostatnio! Nie dam się do cholery! Nie! Muszę być twarda i pokazać, że się ich boję.
Wstałam.
Wziełam wdech.
Raz
Dwa
Idę.
Wyszłam z pokoju odziwo drzwi były otwarte
- co za debile - prychnęłam
Zbliżałam się do wyjścia a problemem było to że za cholere nie miałam pojęcia gdzie jestem ale cóż, nie z takich sytuacji wychodziłam cało.
- Hej, hej maleńka - usłyszałam za sobą
- Maleńki to jest twój mózg, ja ewentualnie mogę być niska - zaszydziłam.
- Uuu groźna, lubię takie - powiedział mężczyzna ok 24 lat
- twarzą beton ryć też lubisz? - zadrwiłam po czym facet pożąfnie dostał w twarz, a gdy chciał się podnieść oberwał kolanem wszyscy wiemy gdzie i został pokonany
- No przydały się te lekcje samoobrony - szepnęłam do siebie i wyszłam z mieszkania.
- Kurcze, coś za łatwo mi to poszło chyba - zaśmiałam się biegnąc do wyjścia z ogrodu.
- Za łatwo? Nie ma problemu - odezwał się ten sam facet
- Nie no serio? Jeszcze ci mało? - zapytałam lekko rozbawiona. Coś mam dzisaj za dobry humor jak na porwanie. Otrząsnęłam się z myśli lecz zrobiłam to troche za późno bo zostałam rzucona na ziemię, poczułam lekki ból w kostce, ale nie przejmowałam się tym - liczyło się tylko to by poobijać temu debilowi ryj.. Złapałam za najbliższy kamień i z całek siły rzuciłam nim w faceta.
- Dwa do  zera kolego - zaśmiałam się i wybiegłam z posesji. Zadzwoniłam po Icas'a by po mnie przyjecgał a sama gdy byłam już dość daleko od tych bałwanów zawiadomiłam policję.
Co ze mnie za samodzielna dziewczynka heh

P.O.V ICAS
Siedziałem w pokoju szykując się by pojechać do Mel gdy dziewczyna zadzwoniła do mnie i powiedziała, że znowu została porwana, ale tym razem nie była przerażona i smutna, wręcz przeciwnie - była taka... Dumna? Dumna z tego że ją porwali? Może i nic jej się nie stało, ale byłem tak samo, a może nawet bardziej wkurzony niż wcześniej. Szybko zapakowałem się do auta i ruszyłem w ustalony wcześniej z dziewczyną cel.



I JAK WRAŻENIA? MELODY POKAZAŁA PAZURKI.

DO NASTĘPNEGO

BUŹKA :*

Dupek cz. 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz