Piosenka w mediach: Demi Lovato - Heart By Heart
*** 5 dni później...
LILY
Ostatnio coraz gorzej się czuję. Mam bóle i zawroty głowy. Do tego nie mogę się na niczym skupić, co sprawia mi trudności na lekcjach w szkole. W domu staram się jednak udawać, że wszystko ze mną dobrze. Na dokładkę są jeszcze te sny. Nieustannie śni mi się ten sam sen, co sprzed tygodnia i nie mogę myśleć o niczym innym. Tak jak i o tym czarnowłosym chłopaku. Ma coś w sobie, przez co nie mogę go wyrzucić z moich myśli. Nie wiem, dlaczego tak się dzieje.
Peggy stała się bardziej czujna i zawsze dokładnie obserwuje moje zachowanie. Nie dziwię jej się. Wyglądam jak trup wyciągnięty ze swojego wiecznego spoczynku.
Aktualnie jest czwartek i jestem w szkole na trzeciej lekcji, którą jest historia. Bardzo lubię ten przedmiot, ale dziś nie mam do niego głowy, jak zresztą do niczego innego.
*** 2,5 godziny później...
Jest przerwa. Jak zwykle na korytarzu znajduje się bardzo dużo uczniów. Niektórzy siedzą samotnie na ławkach z nosem w książce lub telefonie. Inni stoją i podpierają ściany, obserwując resztę. Jeszcze inni biegają, podając sobie piłkę lub też opierają się o szafki i wesoło rozmawiają ze swoimi znajomymi, śmiejąc się z czegoś.
Peggy poszła do stołówki do automatu po kawę dla nas, a ja siedzę na ławce przy sali, w której za chwilę ma odbyć się nasza szósta lekcja, czyli fizyka.
Co chwilę jednak czuję na sobie czyjś wzrok. Odwracam więc głowę w prawo i parę metrów dalej widzę piątkę chłopaków ze szkolnej drużyny koszykówki. Jeden miał na imię Paul, drugi Noah, trzeci Drew, a dwóch pozostałych imion nie pamiętałam. Patrzyli się uważnie właśnie na mnie, jakby chcieli wywiercić we mnie dziurę.
Czuję się nieswojo, ale to już się dzieje od paru dni. Oni i jeszcze kilkudziesięciu innych uczniów z ich paczki codziennie patrzą się na mnie, uważnie obserwując i czasami... Wąchając? Nie wiem, aczkolwiek tak to właśnie wygląda. To jest dziwne. Strasznie dziwne. Może... Może coś im zrobiłam? Tylko niby co?! Ugh...
– Wróciłam. – mówi Peggy, wyrywając mnie tym z rozmyślań na temat dziwnego zachowania chłopaków i stawia przede mną kubek z moim ulubionym cappuccino. – Coś się stało? – pyta mnie po chwili.
– Nie, nic. Chłopcy tylko dziwnie się ostatnio zachowują. – odpowiadam, wskazując ich dyskretnie głową.
– Dziwnie? To znaczy jak?
– No, od dłuższego czasu mi się przyglądają. Cała ich grupa to robi. – oznajmiam. – Dziwnie się z tym czuję, Peggy.
– Hm... To wcale nie takie dziwne. Może któremuś po prostu wpadłaś w oko, więc ten pyta się innych, jak powinien cię poderwać? – rzuca z tym swoim uśmieszkiem.
– Weź, no coś ty! Nawet tak nie myśl. – natychmiast zaprzeczam, bo przecież to absurd.
– Skąd możesz być tego taka pewna, hm?
– Bo... Ugh, po prostu tak. Nigdy nie zwracali na mnie uwagi.
– Ach, tak? To kto zaprosił cię do kina dwa miesiące temu? Lub jeszcze wcześniej na łyżwy? Czy to przypadkiem nie był Noah oraz Drew, którzy właśnie tam stoją? – pyta, poruszając zabawnie brwiami.
– Och, to... To były zwyczajne wyjścia. Poza tym były one całkiem komiczne. – mówię, przypominając sobie te wydarzenia. – Noah w kinie co rusz komentował film, aż w końcu ludzie na sali nie wytrzymali i zaczęli obrzucać go popcornem, więc obsługa potem wyprosiła nas z sali. Z kolei Drew na łyżwach dosłownie wjechał w dziewczynę, od której dostał następnie niezły ochrzan, zarabiając przy tym po głowie. Później z kolei o mało co nie przewrócił starszej pani. – opowiadam, po czym parskam śmiechem.
CZYTASZ
Only Yours
FantasyONA: 17-latka, którą spotkała tragedia. Zielone oczy, rude włosy, 165 cm wzrostu, szczupła sylwetka, jasna cera, malinowe usta. Skryta, skromna, miła, wrażliwa i piękna dziewczyna, ale jak przychodzi co do czego, to umie odpyskować. Mieszka ze swoją...