15

66 3 2
                                    

godziny mijaly w zadziwiajaco szybkim tepie. zart  wszystko ciagnelo sie zbyt dlugo. zycie bylo za dlugie nawet jak dla niego. fabias lazil w ta i we wte jak ze robakami w odbycie. yuris wbila do niego na chate z popcornem i zestawem happy meal z mc bo wiedziala, ze fabias lubi zabawki i kubusie musy. gral z nia w x-box'a bo lubil grac w reymana z nia. nabil sie na kolca swoim awatarem i w glosnikach telewizora mozna bylo uslyszec glosny jek postaci. byla juz 3 w nocy a oni przechodzili z gry na gre. w koncu yuris spojrzala w strone chlopca, ktoremu zamykaly sie juz oczka. slonce, nie chcesz isc spac? zapytala yuri przytulajac do siebie chlopca. byl od niej nizszy, woah yuris byla jak na dziewczyne bardzoo wysoka. fabis tylko wtulil sie w yuris i mruknal cos pod nosem. chodz, pojdziesz lulu wiedziala, ze do chlopca lepiej dotrzec gdy mowi sie do niego jak do dziecka. bo to bylo wieczne dziecko. wieczne dziecko fabias. ziewnal i bardziej sie wtulil marudzac pod nosem o swoim mleku. eh, chodz maluchu podniosla go i woah, byl o dziwo lekki i bez trudu mogla go nosic na raczkach. ruszyla z fabisiem na rekach do kuchni zagrzac mu mleko. gdy rozrabiala ten cholerny proszek marki bebiko chlopiec zasypial opierajac glowke o jej ramie. yuris miekklo serce na ten widok.  gdy ciecz byla gotowa poszla z chlopcem i trzymana butelka w rece do pokoju fabisia budzac go by wypil mleko. po mleku mial dobry sen. pijac mleko patrzyl sie na yuris swoimi slodkimi oczkami. yuri byla oczarowana oczami mlodszego, kochala ten ciemny odcien. mlodszy odstawil butelke na szafke nocna obok lozka i wdrapal sie niczym kociak na kolana dziewczyny wtulajac sie niewinnie. starsza za to bawila sie jego wloskami, byly miecitkie, puszyste. gdy chlopiec zasnal w jej objeciach ulozyla go na lozku przykrywajac go cieplym kocykiem. zlozyla cieply pocalunek na czole chlopczyka i wstala by ruszyc ku drzwiom, lecz przeszkodzil jej w tym szloch fabisia. bal sie czegos, moze mial koszmar?  dziewczyna polozyla sie obok chlopca a ten w net sie uspokoil i wtuli w cialo dziewczyny. to byl pierwszy raz gdy yuri spala cala noc, a nawet i wiekszosc dnia.






TAM TAM TAM! RODZIAL LAPCIE A JA IDE SOBIE PISAC NEW BOOK! ELOWKA.

fabis x yuri | mummykinkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz