święta tuż tuż bo aż za 10 dni a fabis leżał w łóżku i zastanawiał się nad sensem życia (depresyjny z niego chłopaczek) nie jadł nic od 2 lub trzech dni bo mu się mięso nie podobało a nic innego nie miał. yuri za to jadła w tym czasie słodycze i oglądała anime bo tak. była już przy 2 sezonie attak on titan ale net zaczął jej świrować i włączył discorda. uwierzcie to było coś niespotykanego takie coś tylko u yuri. rzuciła w ekran cukierkiem z biedronki, a że używała noki3310 to cukierek się spłaszczył przy zderzeniu. gałki oczne prawie jej wypadły z oczodołów, wyobraźcie to sobie. wkurzyła się i rzuciła nokią o ścianę. w ścianie zrobiła się ogromną dziura a nokia wyleciała przez mury jej domu na dwór. kto to zamuruje? pomyślała, może fabias bo on wszystko potrafi, ale przecież nie poda mi adresu wrrr. wyszła po nokię i napisała do fabiasa potrzebuję pomocy przyjedź na lubieplacki 12a fabias czym prędzej popędził pod wskazany adres i zauważył prze ogromną dziurę w ścianie. zapukał do drzwi mówiąc ciche puk puk gdy drzwi się otworzyły ujrzał piękna yuri, zaprosiła go do domu mówiąc co się stało a on wchodząc walnął w drzwi bo był ciapaty. wziął to co potrzebne mu było do zamurowania ściany i niczym flash wziął się za robotę.
Cdn. amen
