Rozdział 10♡

208 7 0
                                    

Przez około tydzień dziewczyny dostawały sms o tym że mają się odczepić od bliźniaków itp.

W szkole:

Dziewczyna- Hej słuchajcie wiem, że gadacie z chłopakami, ale ostrzegam was uważajcie na nich.
O- Okej.
W- O co tu chodzi do cho*ery jasnej!
O- To już jest ostatnia lekcja chodźmy, po szkole pójdziemy się ich zapytać o co chodzi.
W- Dobry pomysł.

Po lekcjach brunetki poszły do chłopaków zapytać się o co chodzi.

W- Ej stójcię !!!
O- Mnóstwo dziewczyn do nas podchodzi i mówi żebyśmy na was uważały powiecie o co chodzi?
Mc- Yyy no nie wiem jakieś głupie.
Mt- Haha no masakra.
W- Wiemy, że coś musicie ukrywać, jeżeli tego sami nam nie powiecie, dowiemy się w inny sposób siema.
Mc- Martinus ejj one się nawet nie przywitały i wgl co jeżeli dowiedzą się prawdy?
Mt- Nie wiem nie mam pojecia.

Ola z Wiktorią podeszły do jednej z dziewczyn i pytały o co chodzi ona nie chciała im powiedzieć, ale one zaczęły jej grozić, więc ona zaczęła gadać.

Dziewczyna- Yyy no...
W- Jezu mów co.
O- Jak powiesz wyjdziesz z tego cało, jak nie to będzie źle.
Dziewczyna- No dobra Jezu, one tak gadają bo są wszystkie zazdrosne, oni są najlepszymi chłopakami w szkole.
O- Jezu debilko mów prawdę, myślisz, że nie wiemy, że kłamiesz.
W- Może i są przysto, ale bez przesady gadaj to będzie tylko lepiej dla ciebie.
( przycisneła ją mocno do szafki)
Dziewczyna- Bożee święty, bo oni kiedyś robili sobie beke z innymi chłopakami np z tym Arisem głupim, zarywali do dziewczyn, robili im nadzieję, a później wystawiali je i wyzywali.
O- O niee ja im pokaze.
W- Czekaj na mnie.

Wiktoria puściła tą dziewczynę i poszły wku*wione do chłopaków.
O- Jezuu jacy wy jesteście poje*ani co myśleliście, że będziemy następne?
Mc- Coo jakie następne?
W- Weźcie się nie zgrywajcie, wiemy wszystko, wiemy to co robiliście.
Mt- Jezu to było kiedyś, teraz jest inaczej.
O- Inaczej, naprawdę inaczej, nie no super, wiecie co myślałam, że jesteście w porządku i coś może z tego kiedyś będzie, ale myliłam się, jesteście wszyscy tacy sami, odpie*dolcie się od nas i tyle...
W- Idźcie sobie poszukać innych naiwnych tępych lasek, ale nie nas, jak macie zamiar dalej to robic, a do nas się nie zbliżajcie, mamy dosyć takich chłopaków.
Mc- Jezu opanujcie emocje, wy nie jesteście dla zabawy, wy naprawdę nam się podobacie.
O- Już mnie to nie obchodzi, wy też nam się wsumie spodobaliście, ale już koniec w temacie, zepsuliście wszystko, jesteście poprostu DEBILAMI elo.
Mt- Jezu, ugh czemu nikt nie rozumie, że się zmieniliśmy, bożee.

Dziewczyny jak i chłopcy mieli załamkę do końca dnia, nie odzywali się do siebie, a jak oni coś napisali np na grupce dziewczyny na nic nie odpowiadały.

"Badboy and tumbrl girl amazing life"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz