《 30 》

571 56 45
                                    

Polubione przez markkiepooh i 43,236 innych

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Polubione przez markkiepooh i 43,236 innych

sexywang: miałem dodać wcześniej ale robiłem dla Marka śniadanko 😅
fot. @markkiepooh ❤

Pokaż wszystkie 40,999 komentarze

yugyeom.kim: mam nadzieję, że w nocy nie zgwałciłeś mi dziecka - _ - plus nadal czekam na wasze zdjęcie, a jak nie to wbiję ci na chatę Jackson - _ -
bambamie: 😏😏😏 możemy wbić hehehe
sexywang: a w pizdę chcesz? 😠
bambamie: Mark chce 😏
markkiepooh: pojebało???????
marksonisreal: też chcę zdjęcie!!! * - *

~~

- Markkie, chodźmy gdzieś? - jęknął Jackson, znudzony dramą, którą oglądali.

- Gdzie? - Mark spojrzał na chłopaka i widząc jego minę, przewrócił oczami - No ok. Chodźmy.

- Możemy iść do jakiejś kawiarni. Mają przepyszne kawy!!

Mark pokiwał głową i poszedł po swój telefon. Dziwił się, jak starszy chłopaka w 2 minuty może zmienić swoje nastawienie. Najpierw jest jak znudzony gbór, a chwilę później jego energia jest większa, niż małego dziecka.

Gdy już byli gotowi, wyszli z domu do kawiarni.

- Mark, mów coś do mnie. - ciszę przerwał Wang, nie lubił ciszy, a ta była dla niego wyjątkowo niezręczna.

- Co?? Aaa. Nie wiem co. - wzruszył ramionami - Hm, jak myślisz czy nasi przyjaciele serio będą zdolni by przyjść do twojego domu? - zapytał ciekawy, zna Yugyeoma i serio boi się tego....

- Oh, tak. Mam pomysł. - Jackson chytrze się uśmiechnął

- Niecny plan? Już cię lubię. - Tuan spojrzał na niego pytającym wzrokiem

- Czekaj, to od wczoraj nie lubisz?

- Cichooo, mów jaki masz plan. - zachichotał

- Pobawimy się troszkę... - uśmiechnął się ponownie

- Ajj, to będzie piękne...

~~

Chłopcy po powrocie z kawiarni, gdzie swoją drogą było bardzo miło, postanowili zacząć plan. Jackson kazał przyjść chłopcom za pół godziny.

30 minut minęło im bardzo szybko, w końcu usłyszeli na górze, dzwonek do drzwi.

Mark leżał na łóżku, z lekko uniesioną koszulką, rozwalonymi włosami, a na nim siedział Jackson i "udawał", że całuje go po szyi... no może dwa razy serio go cmoknął ale nie ważne, drzwi od sypialni były otwarte, i oboje wydawali dziwne dźwięki.

Tymczasem chłopcy wkurzeni tym, że nikt im nie otwierał - weszli do środka. W końcu Bambam wchodził do domu przyjaciela bez pozwolenia, kilka razy w tygodniu.

- Gdzie oni są? - szepnął Yugyeom i mocniej ścisnął rękę swojego chłopaka, gdy wchodzili w głąb domu.

- Czekaj słyszysz to? - Tajlandczyk przyłożył palec do jego buzi - Cii.

Weszli po schodach, stanęli niedaleko sypialni i nasłuchiwal.

- Jackson-ah jeszcze! Muszą zobaczyć, że jestem twój!

- A co za to dostanę, skarbie?

- Miliony buziaków, ale zrób mi już te malinki, tatusiu!

W tym czasie, Yugyeom ugryzł starszego lekko w palec.

- Chodźmy stąd. - szepnął - Nie przeszkadzajmy im.

Bambam pokiwał głową i nie zauważalnie wyszli z domu Jacksona i poszli do Tajlandczyka.

Chłopcy zadowoleni z tego, iż plan się udał, postanowili wypić wino i już chwilę później siedzieli na kanapie i pili czerwone wino z butelki.

~~

Polubione przez sexywang  i 36,739 innych

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Polubione przez sexywang  i 36,739 innych

bambamie: CO TAM SIĘ WYDARZYŁO??!?!?!?!? 😱😱😱😱😱😱

Pokaż wszystkie 35,000 komentarze

yugyeom.kim: ja też nie wiem, ale OTP JEST CHYBA REAL
bambamie: hxsjghsjxjznxnsnkaksgfusjs

bumuwu: what? co mam się stało
jaeuwu: ^

xjinyoungx: cojest XDDD

sexywang: czemu was nie ma, czekamy z Markiem w salonie pff
yugyeom.kim: ale wy djdjxjxjdj
markkiepooh: o co wam chodzi?
bambamie: WY SIĘ CAŁOWALIŚCIE
sexywang: fuu nie dotknął bym go nawet kijem
markkiepooh: ja tak samo wtf
bambamie: chyba zwariowałem...

《 Dobra, też nie wiem co tu się stało. Ale no, 3 tygodnie w domu będę od dzisiaj, więc będzie rozdziałów!! Standardowo jak się podoba to zostawcie gwiazdki ❇❤ 》

Focus on me | m.tn+j.wgOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz