Jackson - Mark
sexywang;
i jak, honey?
spotkamy się i wrócisz?
markkiepooh;
za 15 minut w parku.
nie spóźnij się.
~~
Mark czekał niecierpliwy na przyjaciela. Bał się cholernie mocno tej rozmowy, a z drugiej strony uznał, że tak będzie lepiej.
Nagle poczuł rękę na swoim ramieniu i już po chwili był w objęciach starszego. Trwali tak chwilę, wdychając swoje zapachy ale wszystko co dobre, szybko się kończy.
- Jackson. - odsunął się delikatnie od chłopaka - Chciałbym Ci coś powiedzieć. Usiądźmy.
Chłopak pokiwał głową i usiedli na ławce, cisza była bardzo niezręczna, więc Mark ją przerwał.
- Bardzo Cię lubię. Jesteś super przyjacielem i może mógłbyś być kimś więcej, ale po prostu nie mogę. Za 2 tygodnie kończą się wakacje, a ja wracam do domu i nie wyobrażam sobie związku na odległość. Może i zrobiłem Ci nadzieję, ale dasz sobie radę. Jinyoung bardziej do Ciebie pasuje...
Jackson siedział i słuchał niedowieżając. Niedawno go odzyskał i znowu ma go stracić...
- Nie możesz zostać? - powiedział smutno
- Niestety nie, przykro mi... - wstał - Pójdę już, a ty zajmij się moim kuzynem. - uśmiechnął się przez zbierające się łzy.
- Markkie, czy mogę coś zrobić? - również wstał i złapał go za ręce.
Chłopak domyślał się o co chodzi, ale pokiwał głową i już po chwiki, ich usta zetknęły się w delikatnym oraz pełnym uczuć pocałunku.
Całowali się przez kilka minut, potem Tuan przytulił starszego i pobiegł w tylko mu znaną drogę...
《 Jeśli myślicie, że to koniec do jesteście w błędzie 👉👈 》
CZYTASZ
Focus on me | m.tn+j.wg
Fanfiction❇ғocυѕ on мe❇ My world is blue, your world is black... Wytrzymaj z osobom, której nie cierpisz - challange accepted ✅ ▪głownie; m.tn + j.wg ▪top; j.wg ▪pobocznie; k.yg + k.bh, ch.yg + i.jb ▪ingstagram, chat, przekleństwa, homo, dramy, got7 nie istn...