Codzienność

32 7 0
                                    

   Kolejny dzień, bez przyjaciółki, powoli miałem tego dość, miłość do Elly powinna wystarczyć... Ale... Nie mogę tak.
   Alice próbowała nas pogodzić, ale Nancy dalej sądzi to samo, nie mogę tego pojąć, ona... moja przyjaciółka...
Ale cóż, trzeba żyć dalej.
   Betty znowu próbowała namówić Elly, żeby ze mną zerwała, ale, powinna w końcu zrozumieć, że ona ma już prawo z kimś chodzić, i nic jej do tego.
   Codziennie to samo, wpadałem w rutynę, próbowałem z tego wyjść, ale każda próba kończyła się tym samym, powrotem do mojej małej melancholii.
   Mary zaproponowała raz podwójną randkę, ja z Elly i ona z Maxem, poszedłem, i trzeba powiedzieć, że dobrze mi to zrobiło.
   Chociaż na chwilę mogłem się oderwać od mojej szarej, nudnej codzienności.

To SkomplikowaneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz