kiedyś

245 43 17
                                    

Jaśniałeś kiedyś każdej nocy:

lekko

promiennie

bez skazy.

Błyszczałeś jak okruchy jasności tej:

prawdziwej

jedyniej

urokliwej.

Kim jesteś teraz?

Czym byłeś kiedyś tak naprawdę?

płomieniem?

strumieniem?

zorzą?

a może moim wybawieniem?

kłamcą?

a może oszustem - mojego serca...

Życiem i śmiercią w jednej chwili.

Światłem i ciemnością w ciele pożądliwym.

Moją jasnością – zatwardziałego serca.

Lecz to było kiedyś... nie teraz. 

~ •• ~

Takie cosik na pierwszy raz. Wiele pewnie błędów w tym jest.

Piszcie, co myślicie.

K.B ❤️

PokrzepienieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz