Rozdział 12 Pokój

185 5 0
                                    

***Melodii ***
Jestem już w Auredonie właśnie podjechaliśmy pod zamek. Jane wzięła Dizzy, Cristal i Aiex do ich pokoju. Lonie i Doug wzięli Evie i Jay'a do akademika, a Ben, Mal, Carlos i ja poszliśmy do zamku. Po 5min Ben wzioł Mal do zachodniego skrzydła, a ja z Psiaczkiem poszliśmy do wschodniego. Droga do pokoju zajęła nam 2min.

***Carlos**
Mel otworzyła drzwi, a mnie zatkało przede mną rozciągał się pokój, który wyglądał jakby dekorowała go Mel pod białe i czerwone ściany szare meble dodatki w tych samych kolorach wielkie okno prowadzące na ogromny balkon pod ścianą stało wielkie łużko zobaczyłem kolejne drzwi podeszłem i je otworzyłem zobaczyłem pięką łazięke moją uwagę przykuła wanna połączona z prysznicem. Obruciłem się i zobaczyłem garderobę znajdującym się na pół piętrze gdzie prowadziły kręcone schody.

Sypialnia

Sypialnia

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Balkon

Łaziska

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Łaziska

Garderoba

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Garderoba

- To nasz pokój?-spytałem zdziwiony, a Mel skinela głową

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- To nasz pokój?-spytałem zdziwiony, a Mel skinela głową. Chciałem jeszcze o coś spytać, ale nigdzie jej nie było. Usłyszałem  szum wody, a po chwili Mel wyszła z łazięki i położyła siś na łużku. Podeszłem do niej i pocałowałem dziewczyna oddała buziaka.
-Idę już spać -powiedziała-jutro o 08.30 śniadanie z moimi rodzicami i Benem.
-Ok-odparłem-idę się ogarnąć.
Po 5min. wyszłem położyłem się koło Melodii i zasnołem.

Przepraszam za to, że nie wstawiam rozdziałów regularnie. Pozdrowienia dla moich czytelników ❤

Następcy-Księżniczka na wyspieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz