Łzy zaczęły mi lecieć strumieniem jak on mógł mi to zrobić! Odwróciłam się i zobaczyłam że to Dżismok!!
-CZEGO CHCESZ, GADZIE!11!
Kżyknęłam szaleńczo zciskając się za złamany paznokieć
-Chcę ciebie!-zawołał przystawiając się do mnie
-Zapomnij o tym! Nigdy już ci nie wybaczę po tym co mi zrobiłeś!
Zmrużył oczy w gniewnym geście
-Mogę zrobić to jeszcze raz!
-nieeeniene to już wolę...Nagle usłyszałam brzdęk zbijanego lustra
Szybko odepchnęłam dzismoka i nagle ijrzałam DUCHA HARREGO STYLESA!!!1!1!1
Harry był półprzezroczysty i śmiesznie migał, ale i tak podbiegł do azjatyckiego dragona i zaczął go uderzać w twarz. Jego paszcza pokryła sie krfią. Smok schowal się spowrotem w grocie pomyślałam bo już huba nic mi nie zlobi i w sumie ok. Hary jest taki sweet i kochany nawet po smierci!1!1!1! I love go ❤️ ❤️
Po chwili podszedł do mnie i przytulił
-Już nic ci nie grozi kochanie, pamiętaj jestem z tobo- powiedział i rozpłynął się w powietrzu. Zrobilo mi sie zimno i smutno Wtedy do kibla wparował Dżimin byłam na niego zla bo mnie nie potrafil uratowac jak chary. debil z niego jak mógł jeszcze rozmawiac z ta inna girl
-Liliana, co tu się odwaliło?!!1- krzyknąl do mnie ale ja bylam jakaś dziwna zrobiło mi sie slabo i zemdlalam ale jeszcze zdążyłam mu pokazac 🖕🏼
YOU ARE READING
moja przygoda with stars (
FanfictionLiliana-piękna 17 letnia dziewczyna z majami. taty to nie zna bo jest z korei i woli pracować i zostawil jej mame gdy lilina się urodziła. jej mama lubi piwko pic wiec oddala ja do majami do swojej siostry i tam się zaczyna historia