1

306 9 4
                                    

21 marca 1973 roku
   Pierwszy dzień wiosny.wspaniały, słoneczny. Wszystko budzi się do życia. I we mnie coś się obudziło. So głowy wpadł mi szalony pomysł. Poszłam na pierwsze w życiu wagary. Ja,wzorowa uczennica i córka.
Ostatnio wszystko zaczęło się zmieniać w moim życiu.Jeszcze nie rozumiałam tego,ale już czułam, że coś ma nastąpić. Coś nowego i niezwykłego. Może sprawił to wiosenny nastrój ,a może ja sama bardzo chciałam ,żeby w końcu coś się stało,coś wielkiego i ważnego. Nie potrafiłam już być taka jak przedtem , a nie wiedziałam , co ma nastąpić. I chyba bardzo chciałam, by To stało się właśnie dzisiaj, w ten wiosenny dzień, kiedy można we wszystko uwierzyć od początku. Potrzebowałam nowej wiary, by coś złego nie stało się ze mną.
Właściwie to chodziłam po ulicach ,nie bardzo wiedziałam,co mam z tą wolnością zrobić. Weszłam do małej kawiarni,gdzie było dużo młodych ludzi, niewiele starszych ode mnie. Trochę się zdziwiłam . Oni chyba też było na wagarach . Do mojego stolika dosiadło się dwóch chłopców. Było dziwnie ubrani . Mieli długie włosy , rzemyki na szyjach i rękach. Spytali, co tu robię i tak zaczeliśmy rozmawiać. Jeden z nich , Filip,długo przyglądał mi się o w końcu spytał , czy chce iść z nimi w pewne miejsce . Zgodziłem się, nie pytając o nic . Czułam, że będzie to coś bardzo interesującego. Chciałam dowiedzieć się, co porabiają ci....

___________________________
Ciąg dalszy nastąpi

Pamiętnik narkomanki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz