16

8 1 0
                                    

-Bethany, wstawaj-powiedziałam zaspana. Trochę posiedziałyśmy wczoraj w nocy, a jedyne o czym marzyłam to aby nie zaspać.  Zasnęłyśmy o 4, a nie chciałam wyjść z domu wyglądając jak zombie.

-Mhm-mruknęła- jeszcze 10 minut

-No dobra, powiedziałam i pacnęłam na łóżko. Była dopiero 9, więc mogłyśmy jeszcze pospać z godzinkę. Nastawiłam budzik aby nie zaspać.

***

*dzwoniący budzik*

-Emmaaa. Musimy wstać. Już 10- odparła moja przyjaciółka, która zaczęła mnie szturchać aż w końcu się nie podniosłam

-Idź się wykąpać, a ja w tym czasie zrobię śniadanie-powiedziałam, po czym wstałam z łóżka i wyszłam z pokoju kierując  się do kuchni.
Stwierdziłam, że zjemy coś porządnego, a więc zrobiłam nam naleśniki z nutellą oraz kawę.

-Oohh, ale pięknie pachnie- zachwyciła się Beth

-Zrobiłam nam po kilka naleśników z nutellą oraz kawę-powiedziałam

-I za to cię kocham- odpowiedziała dziewczyna, a ja się zaśmiałam

-Zabrałyśmy się za jedzenie. Kiedy skończyłyśmy, to ja poszłam do łazienki, a Bethany do pokoju się przebrać.
Dzisiaj było bardzo ciepło, więc dziewczyna postawiła na krótkie, zwykłe jeansowe spodenki oraz biało niebieską bluzkę w paski.
Po wyjściu z łazienki poszłam do przyjaciółki i postanowiłyśmy wybrać mi jakiś outfit. Nie chciałam ubierać się nie wiadomo jak elegancko, więc wybrałam na nogi białe, krótkie spodenki. Górę natomiast wybrała mi Beth i postanowiła, że założę błękitną bluzkę z wiązaniem na dekolcie. Uważałam to za zbyt wyzywającą stylizację chociaż w końcu dałam się przekonać.
Kiedy się przebrałam miałam się pomalować, ale postanowiłam, że dopiero zrobię to przed wyjściem, ponieważ nie chcę aby mi się coś rozmazało.

Po jakimś czasie była 13. Stwierdziłam, że teraz mogę się zacząć porządnie szykować. Na początku dosuszyłam włosy, ponieważ tak długie kłaki nie wyschną same z siebie. Później je wyczesałam, a następnie zabrałam się za pełny makijaż, w którym oczywiście Bethany musiała mu pomóc m.in w w cieniach i konturowaniu.
Postanowiłam, że chce aby mój makeup wspadał w biel. Dziewczyna zrobiła mi biało kremowe powieki oraz mocno uwydatnione kości policzkowe.
Usta pomalowałam na makowy odcień bardzo jasnego brązu.

Po 1 godzinie byłam prawie gotowa. Jeszcze musiałam wybrać sobie buty. Nie wiedziałam czy brać jakieś Vansy czy może koturny. Jednak stwierdziłam, że ubiorę jedne z moich ulubionych butów czyli białe buty na 4 centymetrowej platformie. Wahałam się pomiędzy nimi, a moimi czarnymi, takimi samymi butami jednak wybrałam białe. Bardziej mi pasowały.

-No i teraz wyglądasz zajebiście!-krzyknęła Bethany

-Dziękuje, ale dobrze o tym wiesz, że to dzięki tobie- odparłam

-Dobra, dobra, ale teraz nie gadaj, tylko jeśli w końcu bardzo dobrze wyglądasz to daj mi telefon, a ja ci zrobię zdjęcie na dachu na tle jeziora

-Po co?-spytałam

-No, na profilowe na Facebooku. Masz czarno-białe zdjęcie książki. Musisz mieć w końcu jakieś super profilowe-zasugerowała

-Masz rację. Chodź- powiedziałam po czym pociągnęłam blondynkę na górę

Podałam jej mój telefon i zaczęłam się ustawiac do zdjęcia. Usiadłam i przerzuciłam włosy na bok. Byłam poważna. Nie chciałam się uśmiechać chociaż moje oczy mówiły co innego. Jednak zdjęcie i tak mi się bardzo spodobało, więc od razu je wrzuciłam na profilowe i po paru minutach miałam już 50 like'ów.

-Dobra, ja będę już wychodzić-powiedziałam

-Okej, powodzenia. Ja wyjdę po jakimś czasie po tobie..-nie dałam jej dokończyć

-Możesz zostać. Ja przyjdę wieczorem i będziesz mogła u mnie jeszcze zostać. Jeśli chcesz możesz u pójść do siebie po ubrania czy coś-odparłam- Jjeeeeej super. To ja będę was obserwować. Powodzenia

-Dziękuje, papa

Wyszłam z domu i usiadłam na ławce. Usłyszałam otwieranie się drzwi z na przeciwka automatycznie odwróciłam głowę. Zobaczyłam chłopaka, który był ubrany w koszule w kratę oraz jeansowe spodenki do kolan.
Zaczęłam się bardzo stresować. Nie wiedziałam czy się normalnie przywitać czy może udawać, że stało się coś co nie powinno.

-Cześć-powiedział z uśmiechem jak zawsze, który odwzajemniła

-Hej-odpowiedziałam

-Chyba musimy sobie coś wyjaśnić-odparł, a ja pokiwała głową- to ja zacznę-dodał-poprostu od kąd ciebie zobaczyłem bardzo mi się spodobałaś, ale bałem się, że mnie odtrącisz- powiedział

-Ja mam dokładnie tak samo i wiesz co?-dodałam, a on popatrzył na mnie gdy wstałam. Pociągnęłam go za rękę przez co też si podniósł

-Ja nie powiem tak długiego tekstu jak ty. Poprostu zrobię to-powiedziałam po czym mocno go pocałowałam.

Byłam pewna, że tego się nie spodziewał, ale właśnie tego chciałam. Zaskoczenia. Od razu oddał pocałunek.

Gdy oderwaliśmy się od siebie spojrzałam mu w oczy, a on mi i patrzeliśmy się na siebie tak chwilę. Jednak ciszę przerwał Drake.

-Teraz mogę ciebie zapytać. Będziesz moją dziewczyną?

-Jasne-odparłam po czym znowu go pocałowałam

Jupii szczęśliwie zakochani xD. Udało mi się napisać w dwie godzinki rozdział ten więc nomss. Mam nadzieję, że się podoba, bo mam sporo pomysłu co do tej książki

Gwiaaaaaaaazdkiiiiiiiiii,💝💝💝

Zostań przy mnie     [ZAWIESZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz