15

10 2 0
                                    

-Nie przepraszaj. Nie masz za co- powiedziałam, chociaż w tamtym momencie miałam ochotę przybić sobie wielkiego facepalma w środek głowy.

Drake

Nie wiedziałem, co w tamtym momencie miałem zrobić. Jednak chyba najlepszym pomysłem było zaproponowanie hmm.... Może filmu?

-Chcesz może obejrzeć jakiś film?-zaproponowałem

-W sumie czemu nie. Tylko pójdę jeszcze do łazienki-przytaknąłem i na telewizorze włączyłem jakiś film akcji pomieszany z jakiś romantycznym czymś.

Usłyszałem kroki, więc odwróciłem i zobaczyłem moją Em. Drake co ty gadasz ona nigdy nie będzie twoja. Eghh. Moja podświadomość ma rację. Poprostu zobaczyłem Emmę.
Usiedliśmy na łóżku, a ja niepewnie objąłem dziewczynę.
Popatrzyła na mnie z uśmiechem na twarzy i wtuliła się we mnie.

Szczerze? Nie spodziewałem się takiego zachowania po niej.

Film leciał, a ja nawet nie wiedziałem o czym on jest.
Nie mogłem się na nim skupić, ponieważ cały czas myślałem o tym pocałunku i czy dla Emmy on cokolwiek znaczył.
Ehh wątpię.

Po półtorej godzinie pojawiły się napisy końcowe.
Wtedy wyłączyłem telewizor i usiedliśmy na przeciwko siebie, a ja zauważyłem, że Emma się rumieni przez co wyglądała bardzo uroczo chociaż ukrywała swoją twarz włosami, które miała związane.

Wpatrywałem się w nią i chciałem się zapytać o to czy dla niej to, co stało się parę godzin temu miało znaczenie, ale bałem się odrzucenia.

Po chwili ciszy Em powiedziała

-Chcesz może wyjść się przejść?

-No, możemy.

Zeszliśmy po schodach w dół, a ja jeszcze poszedłem do salonu po telefon i klucze.

Szedłem patrząc w dół i jak na złość musiałem wpaść na nią.

Dziewczyna stała oparta o blat, a ja na przeciwko niej.

Emma

Super. Kolejny niezręczny moment, w którym nie wiem co zrobić.
Tym razem to ja nie wytrzymałam.
Pocałowałam go, a on wręcz od razu oddał pocałunek.
Staliśmy tak przez dość długi czas, a oderwaliśmy się od siebie kiedy zabrakło nam powietrza.
Patrząc mu w oczy czułam się wręcz zahipnotyzowana.
Co ten człowiek ze mną robi? Nie mam pojęcia.

-To idziemy?-zapytał po czym przytaknęłam ruchem głowy.

Jak zazwyczaj zeszliśmy na dół do jeziora i usiedliśmy na ławce.

-Pytałaś się już o te zajęcia chililiderek?-spytał, a ja zamarłam. Wolałam jednwk mu powiedzieć prawdę niż okłamywać go i robić coś co mi się nie podoba.

-No w sumie jednak chyba się na nie nie zapiszę-odpowiedziałam

-Czemu?

-Ponieważ chciałabym spróbować czegoś nowego na przykład tańca współczesnego. Bethany chodzi na takie zajęcia od kilku lat i może spróbowałabym tego, a jeśli mi nie wyjdzie to poprostu poszukam czegoś jeszcze.

Zostań przy mnie     [ZAWIESZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz