Diego wszedł po cichu pod kołdrę i wtulił się w ciało kobiety. Brunetka uśmiechnęła się do niego i przyciągnęła go do pocałunku.
- Wszystkiego najlepszego, kochanie. - szepnęła do niego i wtuliła się w mężczyznę.
Ten z uśmiechem pogłaskał jej policzek i otulił jej skromne ciałko ramionami.[...]
Klaus szedł po szklankę wody do kuchni, gdy usłyszał ciche łkanie. Odgłos pochodzi z pokoju jego brata. Normalnie nie zaglądałby, lecz mieli odbudować więź rodzinną. Zapukał cicho po czym uchylił drzwi. Diego leżał na łóżku skulony, a z jego oczu płynęły łzy. Obok niego leżała kobieta, którą Klaus rozpoznał jako ducha. Długowłosa była tuż obok niego, próbując go przytulić. Jedyne co mówiła to " Wszystkiego najlepszego, kochanie."
CZYTASZ
TUA [all]
Fanfictiondave: *patrzy w telefon* on jest tak delikatny... ben: *też patrzy* prawda? klaus: hm, co robi... *widzi swoje zdjęcie* klaus: ... *blush*