Zawiera sceny 18+
ten szybko rzucił starszego na łóżko siadając mu na biodrach. ściągnął swoją koszulkę robiąc to samo z koszulką drugiego. wbił się w jego usta namiętnie je całując.
z taeyonga jeszcze nie zeszły emocje po ich rozmowie. brutalnie oddawał pocałunek wplatając do niego język. wszędzie było pełno śliny i słychać głośne mlaskanie.
w pewnym momencie czerwonowłosy zmienił ich pozycję przez co teraz młodszy leżał pod nim. ponownie zaczął go całować po chwili schodząc pocałunkami na jego szyję i obojczyki, na których zostawił kilka ciemnych plamek.
zdjął spodnie chłopaka razem z bokserkami po chwili robiąc to samo ze swoimi. całował go przy przyrodzeniu przez co ten głośno sapał i odchylał głowę.
- masz jakiś lubrykant? - zapytał przerywając na chwilę.
- tutaj w szufladzie - wysapał wskazując głową na mała szafkę przy łóżku - są też prezerwatywy
chłopak jak najszybciej sięgnął po obie rzeczy i przesunął do siebie pupę młodszego. wylał trochę lubrykantu na palec.
- włożę na razie jeden - powiedział.
- c-co? - zapytał ten nie wiedząc o co mu chodzi.
- muszę cię przecież rozciągnąć - powiedział jakby to była najoczywista rzecz na świecie - wiesz żeby cię nie bolało
- oh no tak...
ten czuł się dziwnie ale zarazem było mu bardzo dobrze. zawsze, gdy robił to z innymi byli brutalni i nie patrzyli na uczucia chłopaka. wbijali się w niego szybko i mocno oby tylko zaspokoić swoje potrzeby.
dlatego teraz kiedy taeyong robił wszystko w taki sposób żeby nie tylko jemu było dobrze ten czuł przyjemne ciepło na dole brzucha, co sprawiało mu jeszcze więcej przyjemności.
taeyong po dokładnym rozciągnięciu chłopaka założył prezerwatywę na swojego penisa i wycisnął trochę lubrykantu. zbliżył się do chłopaka nabijając się powoli na jego wejście. wszedł w niego całą swoją długością, a ten mocno zacisnął oczy. starszy nachylił się i namiętnie pocałował chłopaka.
- wszystko w porządku? mogę się już poruszyć? - zapytał czule na co ten pomachał głową na tak i taeyong zaczął powoli.
nie zależało mu na zwyczajnym wypierdoleniu chłopaka. dla niego seks nie był byle czym. chciał żeby on jak i druga osoba czerpały z tego przyjemność.
po pewnym czasie przyspieszył swoje ruchy przez co tajlandczyk zaczął głośno jęczęć i wyginać plecy w łuk. od czasu do czasu skradali sobie krótkie pocałunki.
pod koniec kiedy już oboje nie mogli wytrzymać, a plecy koreańczyka były całe podrapane ten zaczął poruszać się szybciej i mocniej. orgazm młodszego był bardzo głośny i przeciagły, co jeszcze bardziej go podniecało i także doszedł po chwili.
wyszedł z chłopaka zdejmujac zużytego kondoma i wyrzucił go do kosza w pokoju chłopaka.
położył się obok tena, który próbował unormować oddech. po chwili jednak wstał żeby założyć swoje bokserki. wziął także jakąś koszulkę i podszedł z nią do zasypiającego taja.
- załóż koszulkę bo będzie ci zimno - powiedział wyciągając ją do chłopaka, jednak tamten nie zareagował mrucząc coś pod nosem. westchnął i lekko odkrył kołdrę samemu go ubierając.
sam położył się obok chłopaka, ponieważ był bardzo zmęczony po chwili zapadł w sen, a ostatnie czym widział była śpiąca twarz tena.
CZYTASZ
amateur theater | taeten
Fanfiction[ZAWIESZONY NA ZAWSZE] Świat, w którym każdy przyjmuje jakąś maskę tworząc tym bardzo amatorski teatr. Pobocznie planowany luwoo