Rozdział 11

7.4K 185 31
                                    

Jack

- Jestem w ciąży... - powiedziała Emily

Byłem taki szczęśliwy gdy to usłyszałem. Podbiegłem do mojej ukochanej i ją przytuliłem.

- Jestem taki szczęśliwy
- Ale ja nie wiem czy dam sobie radę...
- Na pewno dasz, razem - cmoknąłem ją w policzek
- Pójdziemy się przejść?
- Jasne - złapałem ją za rękę i wyprowadziłem do ogrodu.

Emily

Wyszliśmy z domu głównego i poszliśmy do ogrodu. Byłam szczęśliwa i jednocześnie przerażona tym co będzie. Mam nadzieję, że Jack mi pomoże i mnie z tym wszystkim nie zostawi. Tak bardzo go kocham. On zmienił moje życie. Na początku nic do niego nie czułam, poza więzią Mate.
Usiedliśmy na ławce pod rozkwitającą brzozą. Małe płatki kwiatów z brzozy padały na moje włosy.

- Dzisiaj wychodzimy na miasto - powiedział Jack
- A gdzie?
- A niespodzianka - dał mi całusa w policzek - Wychodzimy o 20:00

19:30

- Emily! Zbieraj się powoli! - krzyknął Jack

Nałożyłam lekki makijaż i założyłam czerwoną, luźną sukienkę. Zeszłam po schodach. Widziałam jak Jack pożera mnie wzrokiem, a ja zrobiłam się lekko czerwona od jego spojrzenia. On ma takie cudne oczy...

- Wiem kochanie, że jestem zajebisty, a moje spojrzenie Cię powala na nogi - zaśmiał się

Wsiedliśmy razem do samochodu. Miałam zakryte oczy jakąś chustą. Skoro zasłonił mi oczy to rzeczywiście to musi być coś fajnego. Wkońcu dojechaliśmy. Jack otworzył mi drzwi i pomógł wyjść z samochodu. Prowadził mnie przez jakieś krzaki -_-

- I już - powiedział zdejmując mi chustę.

Zobaczyłam wielkie jezioro, a na niebie chyba z miliard gwiazd. Był to taki piękny widok...

- Chodź - zaprowadził mnie blisko brzegu i rozłożył koc na którym się położyliśmy.

Leżeliśmy i wpatrywaliśmy się w gwiazdy. Nagle zobaczyłam jak na niebie spadają dziesiątki gwiazd.

- Pomyśl życzenie - powiedział - Nie będę słuchał Twoich myśli.

Chcę, żeby takie chwile jak te były już na zawsze... ~ pomyślałam

Wstałam i zaczęłam wpatrywać się w niebo. Nagle przede mną stanął Jack, uklęknął i wyjął z kieszeni małe czerwone pudełeczko.

- Kochanie, jesteś dla mnie wszystkim... Zmieniłaś moje życie na piękniejsze i mam jedno pytanie... Czy zostaniesz moją żoną?

- Tak - widziałam w jego oczach radość. Przytuliłam go mocno, a on założył mi pierścionek ma palec.

- Kocham Cię Emily
- Kocham Cię Jack

***

I kolejny rozdział. Teraz rozdziały będą pojawiać się co trzy lub cztery dni do odwołania... Chyba pamiętacie co robić? Komentarz i gwiazdeczka!! Każda gwiazdka w tym rozdziale to tym większa szansa, że życzenie Emily się spełni!!! A jakie życzenie mógł mieć Jack? Tego się dowiecie w następnym rozdziale ;)

Życie LunyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz