Gdy spotkasz jego byłą

4.3K 118 65
                                    

Rudy
W tym dniu postanowiłaś pójść na tajne nauczanie. Dawno cię tam nie było. Spotkałaś kilka znajomych twarzy oraz... Monikę. Kiedy ją zobaczyłaś miałaś ochotę po raz kolejny w nią rzucić, ale tym razem nie talerzem, bo szkoda porcelany i nie ukrywajmy. Talerz jest za lekki. O wiele lepiej nadaje się do tego cegłówką, ostatecznie dachówka. Chociaż mi by było w sumie szkoda akcesoriów budowlanych... One są cholernie w życiu potrzebne.
Co jakiś czas zerkałaś na Monikę. Widziałaś, że jest zła, ale i boi się ciebie. Po tym całym tajnym nauczaniu Monika złapała cię gdzieś na zakręcie.
-Co ty sobie myślisz?-zaczęła konwersacje
-Nie zaczyna się zdania od „co". Jesteś na tyle duża, że powinnaś to wiedzieć. Tego uczą już w podstawówce.
-Nie wymądrzaj się tak. Zobaczysz. Janek cię zostawi! On woli mnie!
-Mówisz jakbyś potrzebowała pomocy specjalisty. Załatwić ci kogoś takiego? -w Monice zaczęło się coś gotować. Postanowiłaś to wykorzystać-Poza tym. Na jakiej podstawie twierdzisz, że on woli ciebie? Przecież. Gdyby tak było to teraz byłby z tobą, z tobą spędzałby wieczory, całował, przytulał, spał w jednym łóżku.-do oczu Moniki zaczęły napływać łzy. Nim się obejrzałaś dziewczyna biegła w niewiadomym kierunku. Z jednej strony byłaś wkurzona, że ona dalej czuje coś do twojego chłopaka i musisz się z nią użerać, a z drugiej czułaś swój cudowny triumf nad nią. Z podniesioną głową wróciłaś do domu.

Zośka

Tego dnia wyszłaś z koleżanką na spacer i spotkałyście ją Haline Glińską. Dobrze ją znałyście. Kiedyś nawet się kolegosałyście, ale od kiedy jesteś z Tadeuszem to się odwróciła.
-Cześć - powiedziała twoja koleżanka. Hala obróciła głowę w waszą stronę.
-O [twoje imię]. Jak tam ci z moim chłopakiem?
Zaśmiałaś się.
-Twoim? Chyba cię coś boli moja droga. Tadeusz jest teraz ze mną.
Hala się wkurzyła i wyskoczyła do Ciebie z rękami. Ty natomiast jesteś na tyle sprytna, że zrobiłaś jeden duży krok w prawo co spowodowało, że była Zośki wpadła do fontanny, a Ty razem z koleżanką uniosłyście głowy wysoko i oddaliłyście się.

Alek
Eeee... No ten teges

KAMIENIE NA SZANIEC - PreferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz