64. Good answer- kiss

6.4K 515 78
                                    

-Ah, nie Tae. Spójrz.- starszy kręci głową z widocznym załamaniem, a ja kulę i usiłuję wtopić się w fotel-Had i trzecią formę masz, wtedy kiedy coś dzieje się pierwsze, a would have następuje jakby po tym- wskazuje palcem na przykład, który wałkujemy już od dobrych czterdziestu minut- If we had....

-Known- mruczę niepewnie.

-About your party, we-zatrzymuje się tutaj, by dać mi dokończyć zdanie.

-would have... come?

-Dobrze, więc na logikę Taeś. Jeśli wiedzielibyśmy o twojej imprezie, przyszlibyśmy. Nie wiedzieli, więc nie przyszli i płaczą nad rozlanym mlekiem. Spróbuj ten- przybliża kartkę pełną zdań pod mój nos. Na jego usta wpełza zadziorny uśmiech, na co przechodzi mnie dreszcz. Delikatnie odsuwam się od chłopaka.


Czytam uważnie linijkę po linijce, a rękę kładę na odkrytej szyi, na której czuję parzący wzrok. Moje policzki pokrywają się różem. Cholera jasna.

Bycie wstydliwym to jedna z moim najgorszych cech, chociaż, czy ja wiem, czy taka najgorsza? Oczywiście są pozytywy tego, jednak coraz częściej doświadczam drugiej strony. Usiłuję podwinąć przewiewną koszulę, chociażby do obojczyków, jak okazuje się- na marne. Róż zamienia się w purpurę, naprawdę Taehyung fenomenalnie.

Ciemnowłosy zauważa moją niepewność, dzięki czemu uśmiecha się do mnie i puszcza oczko, które chcąc nie chcąc łapię.

Biorę głęboki wdech, po czym zaczynam czytać pierwsze słowa na głos oraz modyfikując zdanie tak, by było stuprocentowo poprawne. Dłoń starszego ląduje gdzieś w moich włosach i sunie po całej długości, aż dotyka nią wrażliwych ud. Odruchowo tracę oddech. Ten tylko śmieje się cicho, mówiąc:

-Skup się, dasz radę.

Jakiś ty zabawny Jeon. Jak mam się skupić z twoim łapskiem na udzie i wzroku pod moją koszulką?

, po chwili ponownie mi przerywa.

-Mam pomysł, Tae- uśmiecha się do mnie, po czym przysuwa się jeszcze bliżej mojej skromnej persony. Patrzę na niego z szeroko otwartymi oczami i czerwonymi polikami. Usta rozchylone, kształtem przypominają literkę "O". Moja cisza symbolizuje oczekiwanie na jego słowa. Sięgam po szklankę z wodą, biorąc kilka sporych dość łyków, by uspokoić serce, jednak było to na marne, słysząc te słowa.

-Za każdą dobrą odpowiedź będę cię całował, co ty na to?

Cała wodna, która chwile wcześniej znajdowała się w mojej buzi, została wylana na notatki i drewniane panele przed nami.




a/n

crush dał mi kosza właśnie, a ja nie mam ochoty sprawdzać tego rozdziału, dobranoc

Crush | TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz