seventeen

14 0 0
                                    

Mówią, że tylko srebrem jest mowa.
Fakt, nie każdy słucha twego słowa,
Lecz milczenie to nie złoto!
I nie twierdzę tego po to,
by stwierdzić, że świat jest głuchy,
Ale że coraz mniej wśród nas wyrazów otuchy.
Szczególnie w poważnych dzielnicach,
Gdzie najmniej czuli chodzą po ulicach.
Tacy to mają szczęście, nic ich nie dotyka!
Ani głód, ani bieda, ani kiepska polityka!
W końcu, za wytwornym garniturem
Same dobra idą sznurem.
Taki kołnierz, zapięty tuż pod szyję,
Niekoniecznie jednak samo dobro kryje.
Myślę sobie, te wargi lekko uchylone
Są złotem czy srebrem przesączone?
Wybrzmiały z nich kiedyś wyrazy współczucia,
Czy też są nieczułe na ludzkie uczucia?
A gdy sami w końcu znajdą się w potrzebie,
Kto ich smutki wtedy pogrzebie?
Życie zmienia losy dynamicznie,
Bywa źle, bywa fantastycznie.
I milczenie zachowane, będąc brutalem,
Nie jest złotem, a zwykłym metalem
Gdy w potrzebie człowiek nas minął,
Słowne wsparcie nie jest srebrem,
jest platyną.

Short poemsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz